Ekologia rodem z PRL

W roku 2020 opłata za tzw " USŁUGI DYSTRYBUCYJNE " TAURON PROSUMENCKIEJ INSTALACJI FOTOWOLTAICZNEJ
wyniosła -- 76,53 PLN
W roku 2021 wynosi 210,30 PLN.
Oczywiście poza 20 % opłatą w wyprodukowanej energii.[img=1612126655_ooxs2uh.jpg]

parę postów do tyłu o o tym pisałem ,ameryki nie odkryłeś ,tylko że nas państwo KROI i jaki rząd by nie był ,będzie to robił,jak czegoś nie da się zmienić ,należy się do tego dostosować ,przynajmniej do czasu

~~Szkarłatny Sundaville napisał(a): parę postów do tyłu o o tym pisałem ,ameryki nie odkryłeś ,tylko że nas państwo KROI i jaki rząd by nie był ,będzie to robił,jak czegoś nie da się zmienić ,należy się do tego dostosować ,przynajmniej do czasu

Po rozmowie z konsultantem Tauronu dowiedziałem się że sposób rozliczania zużycia energii / per saldo pobranej i zużytej/ jest skonstruowany w sposób bardzo niekorzystny dla prosumenta.
Dla przykładu energia pobrana była wyższa od oddanej / po potrąceniu 20% /o 330 KWh .
Jednak stawka za pobór energii obliczona tak jak by pobranie było na poziomie 5 MWh .
Liczona od całego bilansu zużycia bez uwzględnienia że fizycznie instalacja wyprodukowała więcej niż pobrała.
Do tego następna pułapka -- rozliczenia odbywają się według tzw prognozy a nie według wskazań E- licznika . Oczywiście prognozy sporo zawyżonej .
Tak się dzieje ponieważ " prawy i sprawiedliwy " rząd na to pozwala.

Widział pan jak wydudkali wiatrakowców i miał nadzieję że z tymi od słońca postąpią lepiej. Oj naiwny człowieku...
Lewactwo zawsze cię oszuka. A ta cała ekologia to lewacki projekt. Więc niczego dobrego z tego nie będzie. A już na pewno nie dla nas szaraków.

PanM jakby się pan nie obrócił to d,,,,,pa z tyłu

1.Gdyby to był taki super biznes to takie pazerniaki na kasę jak supermarkety byłyby nawalone panelami. A takowych tam nie widać.
2. Jeżeli w okolicy jest dużo "producentów" energii i w danym momencie wszyscy produkują prąd to energetyka po prostu wyłącza taką instalację gdyż doszłoby do niekontrolowanego wzrostu napięcia w sieci.
3.Energetyka musi na czymś zarabiać. Jeżeli taki panm przestaje płacić rachunki to odbiją sobie to na mieszkańcach bloków. Czyli cały ten niby ekocyrk finansowany jest z kieszeni najbiedniejszych.

Dodam jeszcze że falowniki nie dają czystej sinusoidy 50 Hz tylko dosyć sporo harmonicznych. Ma to negatywny wpływ na pracę wielu urządzeń, emisję zakłóceń radiowych oraz fałszowanie wskazań liczników energii.

Czekam na kontrargumenty panieM.
Jeżeli ma Pan coś sensownego do powiedzenia w tym temacie poza wklejaniem małpek.