GoSiaM napisał(a): No dobrze , a nie słyszałeś, czy czytałeś o tym, że trzeba dbać o świątynię swojego ciała. Dbać to znaczy troszczyć się o swoje ciało , czyli z pewnością pielęgnować je i leczyć . Osobiście prosząc o coś, otrzymuję to, ale sama w tym kierunku, też coś robię. Spójrz na życie Jana Pawła II , nie raz wychodził z poważnych chorób , opresji , ale było to za sprawą modlitwy i lekarzy .
Pozdrawiam .

Masz racje,trzeba dbac o swiatynie swego ciala. Najlepiej jednak robic to za prowadzeniem Ducha Swietego, bo jest On madrzejszy od nas. Kazdy nalog jest symptomem glebszego problemu. Branie srodkow farmakologicznych na symptom duchowego problemu nie jest dbaniem o swiatynie ciala, a jest raczej zaspokajaniem zadan demonow w tym ciele. Czytajmy Biblie Swieta i wierzmy w Prawde!

i co przeczyta Bibile i przestanie być alkoholikiem? A czemu Bóg mu pozwolił nim zostać?

dobrze mowisz, dac jej wodki;)

Sekkmet napisał(a): i co przeczyta Bibile i przestanie być alkoholikiem? A czemu Bóg mu pozwolił nim zostać?

Kazdy kto wierzy,ze Bog jest, moze znac Boga Swietego. Bog pozwala grzeszyc tym co chca grzeszyc i daje wolnosc od grzechu tym co wolnosci chca.

a ja porprosze antene satelitarna zamiast wszywki :D:D przywieziez mi :D

T napisał(a):

Sekkmet napisał(a): i co przeczyta Bibile i przestanie być alkoholikiem? A czemu Bóg mu pozwolił nim zostać?

Kazdy kto wierzy,ze Bog jest, moze znac Boga Swietego. Bog pozwala grzeszyc tym co chca grzeszyc i daje wolnosc od grzechu tym co wolnosci chca.

Sratatata grzeszy każdy czy tego chce czy nie. Kitu mi nie wciskaj bo nie wierzę w ludzi bez grzechu. Ty też bez grzechu nie jesteś, a grzeszyć pewnie nie chcesz i nawet biblię czytasz.



Dopisane 10.02.2010r. o godz. 16:37:

Wojteks napisał(a): a ja porprosze antene satelitarna zamiast wszywki :D:D przywieziez mi :D

przywiozę i biblię

Sekkmet napisał(a):

T napisał(a):

Sekkmet napisał(a): i co przeczyta Bibile i przestanie być alkoholikiem? A czemu Bóg mu pozwolił nim zostać?

Kazdy kto wierzy,ze Bog jest, moze znac Boga Swietego. Bog pozwala grzeszyc tym co chca grzeszyc i daje wolnosc od grzechu tym co wolnosci chca.

Sratatata grzeszy każdy czy tego chce czy nie. Kitu mi nie wciskaj bo nie wierzę w ludzi bez grzechu. Ty też bez grzechu nie jesteś, a grzeszyć pewnie nie chcesz i nawet biblię czytasz.
Dopisane 10.02.2010r. o godz. 16:37:

Wojteks napisał(a): a ja porprosze antene satelitarna zamiast wszywki :D:D przywieziez mi :D

przywiozę i biblię

ok :D wiec czekam z winem mszalnym :D

Sekkmet napisał(a):

T napisał(a):

Sekkmet napisał(a): i co przeczyta Bibile i przestanie być alkoholikiem? A czemu Bóg mu pozwolił nim zostać?

Kazdy kto wierzy,ze Bog jest, moze znac Boga Swietego. Bog pozwala grzeszyc tym co chca grzeszyc i daje wolnosc od grzechu tym co wolnosci chca.

Sratatata grzeszy każdy czy tego chce czy nie. Kitu mi nie wciskaj bo nie wierzę w ludzi bez grzechu. Ty też bez grzechu nie jesteś, a grzeszyć pewnie nie chcesz i nawet biblię czytasz.

Kazdy czlowiek rodzi sie z grzechem pierworodnym, odziedziczonym od Adama. Naturalnymi ,ludzkimi silami nie mozna tego kontrolowac bo jest to sprawa duchowa.Jestesmy wiec ofiarami grzechu i nie mozemy miec zwiazku personalnego ze Swietym Bogiem.Ale, jak uwierzymy, ze Jezus Chrystus zaplacil za nasze grzechy i zalujemy za nie i przyjmiemy oferte Boga by przyjac zycie zmartwychwstalego Chrystusa a oddac mu swoje to staje sie cud i dostajemy nowe serce bez tej wrodzonej ulomnosci . Stajemy sie nowym stworzeniem, takim jak Adam i Ewa byli przed upadkiem. Z wnetrza nowego serca zaczyna sie wplyw zbawienniczy na dusze i cialo i one tez sie zmieniaja. Miedzy czasie zdarza sie, ze dusza i cialo grzesza, ale w sercu jest taka odraza do grzechu , ze czlowiek szybko zaluje. Oczywiscie ten grzech jest nam wybaczony bo Jezus Chrystus zaplacil za caly proces rozwoju naszego nowego zycia, od niemowlectwa do dojrzalosci w Chrystusie. To wszystko jest Prawda, tak jak opisano w Biblii. Jest to nowe zycie dostepne dla kazdego kto tylko chce. Hallelujah!