Niestety nie polecam przychodni na Karola Miarki. Są straszne problemy z rejestracja. Ostanio czesciej lecze dzieci na pogotowiu niz w tej przychodni. Wstaję na 6 do pracy. Mój mały synek zostaje z babcią w domu. Jeżeli babcia "odkryje" ze jest chory po godz. 8 to nie mam juz szans zeby go zarejestrować. Po pierwsze - relefonicznie zwykle nie ma szans. Po drugie osobiście to w piątki czy poniedzialki tez po 8 nie ma szans., musze sie zwalniac z pracy zeby zarejestrowac. Niestety dojazd z pracy zajmuje mi około 30 minut, wiec jak doajde to juz na pewno nie bedzie miejsc. Po trzecie niestety nie mam znajomości w rejestracji (podejrzewam ze dlatego miejsca sie tak szybko konczą rano), a z rodziny mam tylko mame która pilnuje dwójki małych dzieci i jak są chore to też nie może isc z nimi do przychodni rano tylko po to zeby stac przed przychodnią w kolejce. To przychodnia dla emerytów i rencistów, lub bogatych ludzi którzy mają nianki żeby im stały w kolejkach. To jakaś paranoja. Wielokrotnie nie mogłam zarejestrować dzieci. Czekałam na szciescie do następnego dnia, lub trzymałam przez weekend i dochodziło do powikłań, musiałamjechać do szpitala. A kiedy urodziłam pierwsze dziecko srodowiskowa przeprowadziła rozmowę z moim mężem przez telefon i nie przyjechała, bo było jej za daleko. Nie wiedziałam wtedy ze mam prawo do tej wizyty. A ja nawetnie wiedziałabym ze dziecku musi sie odbic. Przy drugim dziecku pielegniarka juz była w domu. Ja sie przepisuje do dr. Krajewskiego.
szukam przychodni w boleslawcu dla mojej mamy. zastanawiam sie nad stomadentem. Mama niestety musi byc po stała opieka ze wzgledu na przeszczep serca. Ma swojego kardiologa i kardiochirurga we Wroclawiu, ale jest tez jej potrzebny dobry lekarz pierwszego kontaktu. Kogo polecacie w Bolcu/Stomadencie?
dziś przyszłam z dzieckiem na szczepienie na 1 maja. od wejścia słychać było awanture w gabinecie gdzi pani badała dziecko. w pewnym momencie krzykła" prosze nie histeryzować nic się nie stanie jak popłacze 5 minut" prosze nie zabawiać dziecka nic mu nie będzie" krzyczała ....miałam ochote słysząc to wyjść z tamtą...nie znam pań tam pracujących ale wydaje mi się że nie mająą podejścia do dzieci
dziś przyszłam z dzieckiem na szczepienie na 1 maja. od wejścia słychać było awanture w gabinecie gdzi pani badała dziecko. w pewnym momencie krzykła" prosze nie histeryzować nic się nie stanie jak popłacze 5 minut" prosze nie zabawiać dziecka nic mu nie będzie" krzyczała ....miałam ochote słysząc to wyjść z tamtą...nie znam pań tam pracujących ale wydaje mi się że nie mająą podejścia do dzieci
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.