zero napisał(a): Ja pamiętam jak raz się pokłóciłem ze znajomymi i postanowiłem wracać do Bolesławca na pieszo , i tak szedłem, i szedłem, i dopiero w Brunowie się opamiętałem gdzie jestem (pijany oczywiście).
~niki napisał(a): ja jeździłam autobusem super wspomnienia
~Gosia napisał(a): jaaa też tęsknie, super klimat, swoi ludzie, spoko muza. Wszystko tak jak trzeba. Poadro dla wszystkich klubowiczów;)