Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat

Polska - rzeczywistość i absurdy

~~Perłowoszary Hibiskus niezalogowany
25 maja 2020r. o 21:33
cały sr.alco i jego komentarz, chciałeś link to masz, komentuj a nie podkuliłeś ogon i zmieniasz temat
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Ciemnozielony Szczodrzeniec niezalogowany
26 maja 2020r. o 9:16
sr.a.alco to chory przygup szkoda na niego czasu
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
22258
#Horus nieaktywny
26 maja 2020r. o 14:05
~~Ciemnozielony Szczodrzeniec napisał(a): sr.a.alco to chory przygup szkoda na niego czasu


hibiskus ...teraz szczodrzeniec i dalej zero treści ...
at dupek który teraz boi się zalogować ...;)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Perłowoszary Tamaryszek niezalogowany
26 maja 2020r. o 17:53
clomid pills
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
22258
#Horus nieaktywny
27 maja 2020r. o 18:28
''Od soboty, 6 czerwca organizacja wesel i uroczystości rodzinnych do 150 osób. Weselnicy nie muszą nosić maseczek.''



''Nadal zamknięte pozostają dyskoteki i kluby, gdyż mogą one stanowić ogniska zakażeń.''

hahaha...

czyli jak widzę jedno ''ognisko'' może parzyć a inne już nie ...;)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Zarumieniony Wrzosiec niezalogowany
27 maja 2020r. o 18:49
Bo weselnicy to najczęściej rodzina i wiedzą jak się zachować w takiej sytuacji jaka dzisiaj panuje. Natomiast jak byłeś kiedyś na dyskotece lub w pubie to powinieneś wiedzieć co się tam wyrabia, a zwłaszcza w kiblach. To jest dzicz. I ja osobiście nie dziwię się takiemu stanowisku Rządu.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Szaropopielata Przylaszczka niezalogowany
27 maja 2020r. o 18:58
"List otwarty do Prezydenta Andrzeja Dudy
(W 5 rocznice wyboru na Prezydenta RP)

Szanowny Panie Prezydencie,

Już na wstępie przepraszam, bo list będzie długi. Ale o sprawach poważnych nie da się na skróty. Dziś mija dokładnie 5 lat od wyborów prezydenckich, w których pokonał Pan Bronisława Komorowskiego.
Od początku swojej kadencji, powtarza Pan, że chce Pan słuchać ludzi, chce by mówili o swoich troskach, że obywatele są najważniejsi, że Polska jest najważniejsza. Dlatego ja, zwykła obywatelka Polski, kobieta, mama dwójki dzieci, prawnik, chętnie Panu opowiem i wytłumaczę dlaczego w najbliższych wyborach na Pana nie zagłosuję i mam nadzieję, że takich ludzi jak ja będzie na tyle dużo aby Pańska prezydentura zakończyła się na tej jednej, nieudanej kadencji. List mój, niech będzie swoistym, acz subiektywnym, podsumowaniem Pańskiej prezydentury w oczach obywatelki, która kocha swój kraj, w tym kraju pracuje, płaci podatki, wychowuje dzieci. Obywatelki, która przez Waszą partię została zaliczona do „gorszego sortu Polaków” choć wcale się za gorszy sort nie uważa. Ten list to jest mój głos niezgody na to co się , od 5 lat, dzieje w moim Kraju.

Kiedy 5 lat temu oglądałam z Rodziną wieczór wyborczy - nadmienię, że nie głosowałam na Pana- po ogłoszeniu Pańskiego zwycięstwa, powiedziałam na głos, że należy dać Panu szansę. Był Pan białą kartką w polskiej polityce, politykiem z trzeciego rzędu (proszę wybaczyć, to nie moje określenie), niezbyt znanym, bez skandali na koncie i zapowiadał Pan niezłomność a Pana żona wykrzykiwała ze sceny, że Wy się pana prezesa (Kaczyńskiego) nie boicie. Stwierdziłam, że wykształcony człowiek, doktor prawa, ojciec dorastającej córki faktycznie będzie chciał zaznaczyć swoją niezależność od innych władz, że będzie chciał być prezydentem wszystkich Polaków. Chciałam w to wierzyć. Dziś, z przykrością stwierdzam, że moje myślenie było błędne i niestety życzeniowe. To była okropna prezydentura, straszne 5 lat. Miał Pan być niezłomny a bardzo szybko okazał się Pan najwierniejszym funkcjonariuszem PiS, a w sumie funkcjonariuszem i popychadłem prezesa PIS (szeregowego posła), gotowym łamać prawo i kręgosłupy, dla swoich partyjnych celów. Służalczość Kaczyńskiemu widać nie tylko w Pana decyzjach ale również w gestach, zachowaniach nie przystających głowie Państwa. Obrazki kiedy obrażony Kaczyński, nawet na Pana nie patrząc, od niechcenia wita się z Panem podczas gdy Pan (nad)gorliwie wyciąga rękę, wyjątkowo wryły mi się w pamięć. Jarosław Kaczyński jeszcze wielokrotnie manifestował swoj lekceważący stosunek wobec Pana osoby co spowodowało, iż stał się Pan obiektem niewybrednych żartów. Dla wielu Polaków stał się Pan „Adrianem”. Myślałam sobie wtedy: „tak pozwala się traktować Prezydent mojego Kraju?!”. Ale to były dopiero początki.

Jedną z pierwszych Pana decyzji było niezaprzysiężenie prawidłowo wybranych sędziów TK, a zaprzysiężenie tzw. „sędziów dublerów”. Wbrew orzeczeniu TK. Wtedy TK nie był jeszcze upolityczniony więc uznaliście, że nie musicie wykonywać jego orzeczeń. Następnie, na prezesa tegoż TK, mianował Pan panią mgr (nie wiem dlaczego TVP z uporem maniaka podpisuje ją jako prof.), Julię Przyłebską. Osobę, której mierne kwalifikacje nie pozwoliły jej nawet na objęcie stanowiska w Sądzie OKręgowym (!)w Poznaniu. A Wy ją posadziliście na czele TK...To był koniec Trybunału Konstytucyjnego. Od tej pory TK stał się maszynką do walki politycznej, do wymyślania fikcyjnych podstaw prawnych, fikcyjnych sporów kompetencyjnych - wszystko w służbie PIS. Uczestniczył Pan w zniszczeniu Trybunału konstytucyjnego- jakie to uczucie, Doktorze Nauk Prawnych? Wielcy profesorowie, wspaniałe autorytety prawnicze mówią, że po tej demolce, odbudowa autorytetu TK może się okazać wręcz niemożliwa. To Pana odpowiedzialność.
Później było tylko gorzej. Podjął Pan decyzję o ułaskawieniu p. Kamińskiego i Wąsika skazanych nieprawomocnymi wyrokami za przestępstwa popełnione w związku z pełnionymi funkcjami- szefów CBA. Doskonale Pan wie, ze dopóki nie zapadnie prawomocny wyrok, człowieka nie można uznać za winnego. A niewinnego nie można ułaskawić. Pan to doskonale wie. I żadne pokrętne tłumaczenia, żadne „chciałem wyręczyć wymiar sprawiedliwości”, tego nie zmienią. Nikt nie kwestionował pana prerogatywy do ułaskawiania co do zasady, ale w tym konkretnym przypadku zrobił to Pan o jedną instancję za wcześnie. I po raz kolejny naruszył Konstytucję. Wasze „interpretacje” mogą mydlić oczy ludziom, ale dla środowiska prawniczego to były jasne sygnały, że wszedł Pan na kurs kolizyjny z prawem. Że uzurpuje sobie Pan kompetencje należne innej władzy- władzy sądowniczej. po co? Ano po to, żeby Pana partia, mogła znów te osoby, bez moralnych kwalifikacji, z poważnymi zarzutami na koncie, postawić na czele służb. Kolesiostwo w czystej postaci. Niebywały skandal.

Pana decyzje z ostatnich miesięcy- szczucie na całe środowisko sędziowskie pod płaszczykiem dekomunizacji tej grupy zawodowej a jednocześnie zaprzysiężenie p. Piotrowicza (!!!!) i p. Pawlowicz na sędziów TK oraz podpisanie ustawy „kagańcowej”, przypieczętowały rozłam w Państwie a Pan już na zawsze pozostanie tego sprawcą. Ustawa represyjna domknęła Waszą deformę wymiaru sprawiedliwości. Zawłaszczyliście Trybunał, zawłaszczyliście prokuratury, obsadziliście stołki prezesów sądów swoimi ludźmi, teraz przygotowujecie się do przejęcia SN. Jeśli to nie jest zamach stanu to co nim jest?! Wszystko to nie tylko za Pana przyzwoleniem ale z Pana czynnym udziałem! A to co zrobiliście przy próbie przeprowadzenia kopertowych wyborów w czasie pandemii? To się po prostu nie mieści w żadnych kategoriach.

Wielokrotnie sprzeniewierzył się Pan Konstytucji choć miał Pan być jej strażnikiem. Uznanie, że nie był Pan świadomy łamania prawa, byłoby obrazą pańskiej inteligencji i wykształcenia. Zrobił Pan to świadomie i cynicznie i za to Pan kiedyś odpowie. Ponadto złamał Pan umowy społeczne. Miał Pan być Prezydentem który zamiast dzielić, połączy obywateli. Miał Pan. Ale Pan wybrał drogę populizmu i służby jednej partii. Pan wybrał służbę Jarosławowi Kaczyńskiemu a nie obywatelom. Historia Panu tego wszystkiego nie zapomni a przyszła władza, mam nadzieje, sumiennie rozliczy. Współczuje Pana wyborcom sprzed 5 lat bo wiem, że wielu z nich czuje się oszukanych i upokorzonych Pana prezydenturą. Ale na szczęście przejrzeli na oczy i teraz nie może Pan liczyć na ich głos. Odwrócą się od Pana tak jak cały świat odwraca się od Polski przez Waszą politykę. Odwrócą się tak jak odwróciło się od Pana pańskie środowisko zawodowe, profesorowie prawa, nawet Pana macierzysta uczelnia! Promotor Pana pracy doktorskiej, prof. Zimmermann, powiedział, że przekroczył Pan „granice za którą jest już tylko obrażanie ludzi. To już nie jest granica prawna, polityczna, ale etyczna.” I tak to tutaj zostawię.

Już tylko przez litość nie będę się tu rozwijać o Pana niespełnionych obietnicach z poprzedniej kampanii. W końcu kto by tam pamiętał o podniesieniu kwoty wolnej od podatku? Kto by tam pamiętał o frankowiczach? A co ze zmianą systemu opieki zdrowotnej, likwidacją NFZ? Ojczyzna płonie, nie czas zajmować się starą kiełbasą wyborczą, nieprawdaż? Ale z jednej obietnicy Pana rozliczę- obiecał Pan odrzucenie podziałów i budowę wspólnoty Polaków. Tę obietnicę złamał Pan najboleśniej. I to Pan powiedział już po wyborach, że jednak nie da się być prezydentem wszystkich Polaków. „Mnie się śmiać chce, kiedy słyszę, że Andrzej Duda nie jest prezydentem wszystkich Polaków, bo podpisał jakąś ustawę, na którą się jakaś grupa społeczna nie zgadza. Proszę pamiętać, że Andrzej Duda nie jest prezydentem wszystkich Polaków, bo nie został przez wszystkich Polaków wybrany”. To są Pana słowa z 2017 r. Prezydent Polski publicznie deklaruje ze jest prezydentem wyłącznie wyborców PIS. A więc tyle warte są Pana deklaracje. A nowa kampania (już druga w tym dziwnym roku....) za pasem. Kolejne kłamstwa na start! Kiedy Pan jest wiarygodny, kiedy Pan jest szczery Panie Prezydencie? Czy Pana obietnice jeszcze coś znaczą? Pali się grunt pod nogami, co? Spokojnie, towarzysz Kurski wraca do steru propagandowej TVP. Podobno z odsieczą dla Pana po spadkach w sondażach. Podobno się Pan zgodził. Podobno....Ile policzków od swojej partii Pan jeszcze przyjmie ?

Dalej, jako kobieta, nie mogę pominąć milczeniem, iż ogromnym rozczarowaniem dla mnie, okazała się również Pana żona, Pierwsza Dama. Najbardziej „niema” z Pierwszych Dam w historii wolnej Polski. Przyznaję, zawsze elegancka i pięknie ubrana ale to nie strój świadczy o klasie człowieka a to co ma do powiedzenia. Ja nie wiem co Pańska żona ma do powiedzenia, bo nigdy nie skorzystała z okazji by zabrać głos w znaczącej dla naszego Kraju sprawie. Nie wzięła przykładu ze swoich poprzedniczek, np. znakomitej Pani Marii Kaczyńskiej, której ciepło, ale też odwaga w wypowiadaniu opinii, mogły nawet przeważyć szale zwycięstwa na drugą kadencje dla jej męża, o czym przez okrutną historię, nigdy nie mieliśmy możliwości się przekonać. Wracając do obecnej PD, nawet kiedy jej środowisko zawodowe (nauczyciele) strajkowało, Pierwsza Dama nie skorzystała z okazji by wypowiedzieć własne zdanie, choć doskonalszej okazji już być nie mogło. Kiedy strajkowały matki niepełnosprawnych, śpiąc całymi tygodniami na sejmowych podłogach, ona - matka, nie wyciągnęła do nich ręki. Pozostała w swoim szklanym pałacu, wśród idealnie skrojonych garsonek i sukienek. I to jest kolejny powód, przez który, jako kobieta, na Pana nie oddam głosu- bo wiem że Pańska żona tego głosu w obronie kobiet również nie zabierze.

Na koniec, nie mogę nie wspomnieć, że wielokrotnie swoim zachowaniem, żarcikami nie uchodzącymi głowie Państwa, swoim patetycznym krzykiem, histerycznym śmiechem, strojeniem min, ośmieszał Pan swój urząd. Na próby rozmawiania po angielsku litościwie spuszczę zasłonę milczenia- wystarczająco dużo kompromitujących filmików można znaleźć w internecie (i tu nie chodzi o nieznajomość języków obcych bo to żaden wstyd. Wstydem jest udawać ze się te języki zna...). Wielokrotnie oglądając Pana wystąpienia, najsilniejszym moim odczuciem był wstyd i zażenowanie. Wstyd za takiego prezydenta. Stał się Pan symbolem obciachu. Również treść Pana przemówień a w ostatnim czasie głównie ona, przyprawiały dosłownie o krwawienie serca. W swoich wystąpieniach, odmieniał Pan „patriotyzm” i „Ojczyzna” przez wszystkie przypadki. Klakierzy bili brawo, krzyczeli coś o dumie. A prawda jest taka że Pan i Pana partia pogrążyli naszą Ojczyznę w największym chaosie po 1989r., narazili jej bezpieczeństwo, osłabili naszą długo budowaną pozycje za granicą. Zniszczyliscie nam praworządność!!!!! Okazaliście się kiepskimi patriotami i reprezentantami Narodu. Za Pana prezydentury, Polska dyplomacja zaliczyła szereg spektakularnych porażek, zeby tylko wspomnieć jedną z ostatnich czyli Pana nieobecność na forum w Jerozolimie. Fakt, że prezydentowi Polski, najbardziej przecież pokrzywdzonej w II WŚ, nie zaproponowano aby przemawiał, świadczy, że nikt w świecie się z Panem nie liczy. Również Prezydent Macron, podczas wizyty w Polsce upomniał Pana jak uczniaka, na co Pan mógł tylko ze wstydem przewracać oczami. Polska jest traktowana za granicą jak niesforny dzieciak Europy, którego można karcić albo postawić do kąta. Mieliśmy wstawać z kolan a upadliśmy na twarz.

Wiec nie, ja nie jestem z Pana dumna. Moja rodzina nie jest z Pana dumna. Bardzo wielu moich dalszych i bliższych znajomych - oni również nie są z Pana dumni. Wielu, myślę, podpisałoby się pod moim listem. Zwykli obywatele, jak ja. Zawiódł nas Pan po wielokroć. I tak, ja wiem - choć tego nie rozumiem - wiem, że wielu ludzi się ze mną nie zgodzi, odsądzi od czci i wiary, zarzuci obronę tych „oderwanych od koryta” (mimo że nie agituję i nigdy nie agitowałam za żadną partią ani za żadnym kandydatem), powiedzą że nie jestem patriotką bo w jakiś sposób udało się Wam ludzi przekonać, że wyborcy PIS mają większe prawo do poczucia polskości. Tak, wiem, że Pan ma nadal ogromne poparcie, naprawdę wielu ludzi zamierza na Pana głosować. Wbrew temu wszystkiemu o czym piszę w swoim liście, wbrew wzrostowi cen, wbrew zniszczeniu pozycji Polski na arenie międzynarodowej, wbrew zamachowi na władzę sądowniczą- będą Pana bronić i popierać do ostatniego tchu. Swojego lub tego kraju. Ale ja wiem i Pan też wie, że to poparcie jest konsekwencją ogromnej propagandy TVP, w którą co roku pompowane są grube miliardy złotych z budżetu Państwa (2 miliardy tylko w tym roku!Pana podpis to sprawił). Pana poparcie zbudowane jest na kłamstwie i manipulacji. Kupionych za nasze pieniądze!!! Kiedyś to się skończy i wszystkie Pana winy ujrzą światło dzienne. Ci sami dziennikarze, którzy dziś bez mrugnięcia okiem sączą te pochlebne kłamstwa, kiedyś będą wyliczać Pana delikty. Jeszcze nie dziś, jeszcze nie jutro, ale mam nadzieje, że już niedługo. Nie boi się Pan tego momentu? Tylko wtedy już będzie za późno. Skutki waszych „reform” naprawiać trzeba będzie latami. W tym całym poczuciu beznadziei, w którym unurzaliście tę bardZiej świadomą cześć narodu, pociesza mnie fakt, że historia oceni Was właściwie czyli jednoznacznie negatywnie i o waszych złych uczynkach będą uczyć się przyszłe pokolenia. Już na zawsze na kartach historii, zapisze się Pan jako mierny, niesamodzielny Prezydent. Okropna perspektywa, co?

I tego właśnie, tego chaosu, zniszczenia i podziału Państwa, tego odebranego mi poczucia bezpieczeństwa, tego zdeptanego poczucia godności jako Polki, tej „dojnej ojczyzny”, która okazała się dojna tylko dla Waszej opcji politycznej, tego szczucia na nauczycieli, sędziów, lekarzy, Unie Europejską, tego zadeptania autorytetów, tej reżimowej propadandy, tego przyzwolenia na bezwstydny „hejt”, tej demolki praworządności, a przede wszystkim tych wszystkich kłamstw i afer- nigdy Panu nie zapomnę i nie wybaczę. I nigdy, nigdy na Pana nie zagłosuję.
Pańska kolejna kadencja będzie oznaczała dalszy rozłam w Państwie, dalsze niszczenie prawa a w konsekwencji być może także wyjście z UE. Każdy kto na Pana zagłosuje, przyłoży rękę do tej katastrofy. To nie będę ja.

Życząc zdrowia i wszystkiego dobrego, mam nadzieje, już poza polską polityką, łączę - mimo wszystko i w zgodzie z odebranym od Rodziców wychowaniem- wyrazy szacunku.

Zwykła obywatelka"

pis z wami
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
22258
#Horus nieaktywny
27 maja 2020r. o 19:02
no tak ...
wiedzą jak się zachować tyle że wielu z nich nie potrafi nawet nie tyle trzeźwo tylko w jako takim stanie dotrwać do północy...
często nawet nie wiedzą ;) że już leżą ''mordą w sałatce warzywnej '' :]

ja nawet jeśli będę się chciał starać zrozumieć nieobowiązkowe maseczki to absolutnie nie uwierzą że będą zachowywać odstępy...
a poczytaj o regułach mających być zachowanych na weselach ...

maseczki nieobowiązkowe ale odstępy już ...'' no właśnie ...''zalecane''?

kiedy usłyszałem o tym że dopuszczalna liczba to 150 ale odległości mają być zachowane to wiesz co było moją pierwszą myślą?

no to wesela nie będą w salach ale chyba na stadionach ...;)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.