~Łososiowa Smagliczka napisał(a): W Bydgoszczy władze miasta z PO otworzyły most którego nie da się już uratować.
Zachorował na covid PISowski dzbanie ?
Szok! Rachunki za prąd wyższe o 700 złotych
– Za transformację energetyczną zapłacą najubożsi – uważa Janusz Kowalski, wiceminister wyrzucony z rządu za to, że sprzeciwiał się podwyżkom cen energii. – Bez twardej reformy systemu unijnego i nieobarczania Polski karami za to, że mamy węgiel, miliony Polaków czeka ubóstwo energetyczne, szczególnie dotyczy to mieszkańców wsi i małych miasteczek. Niestety, energia elektryczna i ogrzewanie dla wielu stanie luksusem – przestrzega polityk.
Co na to rząd? Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało , że pracuje nad rekompensatami dla najuboższych Polaków. Kiedy przedstawi swoje propozycje? – W połowie tego roku – usłyszeliśmy w biurze prasowym.
Historia obietnic Jacka Sasina
Przypomnijmy jednak od początku historię energetycznych obietnic Jacka Sasina.
Jesień 2019 r. Jacek Sasin, ówczesny minister aktywów państwowych zapowiadał, że ceny za energię w 2020 r. nie wzrosną. Niespełna kilka tygodni później, Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził nowe taryfy na sprzedaż prądu: najpierw dla grupy Tauron - wzrost o 12 proc., a 30 grudnia dla pozostałych spółek energetycznych Enei i Energi, również średnio o 12 proc.
Jacek Sasin obiecał jednak, że "rząd zrobi wszystko, by gospodarstwa domowe nie odczuły wzrostu rachunków za prąd" i zapowiedział rekompensaty - najpierw dla wszystkich klientów, potem dla najuboższych.
W lutym 2020 r. resort Jacka Sasina przygotował projekt ustawy o rekompensatach. - Jeszcze dziś skieruję go do zespołu programowania prac rządu, co rozpocznie ścieżkę legislacyjną - zapowiadał zimą minister Sasin, ale projekt trafił gdzieś w próżnię i przez następne miesiące nie słychać o nim słowa.
Latem nastąpiła natomiast rekonstrukcja rządu, energia przeszła w ręce ministra klimatu, Jacek Sasin miał na głowie słynne nieodbyte wybory, a potem Igrzyska Europejskie i jesienią w Radiu RMF24 zaznaczał, że "nie odpowiada za wszystkie sprawy w rządzie".
Rekompensat więc nie ma, podwyżka cen jest, a teraz szykuje się kolejna.