to nie jest wina izby przyjęc włodarzy powiatowych gdyz roba wszystko aby szpital w boleslawcu przesla istniec, juz
oddział wewnetrzny /jezeli ktos mysli, ze istnieje to niech sie tam
powłozy /nie zycze nikomu/ lekarze madrzy i z doswiadczeniem
zostali zmuszeni do odejscia na innych oddzałach to samo się dzieje. SOR /izba przyjec po za znikomą liczba pelegniarek z
doswiadczeniem poswieceniem, obsługuja pozal sie boze ratownicy. lekarze / nie wszyscy/ sa zrzucanie na dyzur z po z
zewnatrz /jedni sa b.dobrzy/ lae zdaraja się b.mlodzi bez doswiadczenia i boją sie podjąc jakiego kolwiek leczenia. dswiadczlem tego. decydenci powiatowi robia wszystko aby pozby sie szpitala. pametajcie wyborcy o tych faktach.

Ale teraz można połączyć się z darmowym netem w izbie przyjęć i obejrzeć kolejny odcinek "Szpital w Leśnej Górze" wiec nie jest tak źle... ;)

Ale kapelan w powiatowym jest, i to musi wam wystarczyć.
Gdyby podliczyć zarobki roczne wszystkich kapelanów w nowoczesnym państwie to okazałoby się że WOŚP zbiera tyle ile potrzeba na wyżywienie całej czarnej masy przez rok.
A ja myślałem że ksiądz przychodzi do swoich duszyczek gratis, bo przecież przez całe swoje życie trochę już na tacę nawrzucali ale tak nie jest.
Reszta kasy idzie na "menedżerów" i innych darmozjadów szpitalnych.
Gdyby się pozbyć tego tałatajstwa z murów szpitala to dzisiaj nie trzeba by było zbierać pieniędzy na sprzęt.

Ale z drugiej strony lemingów trzeba doić, bo tak było od początku świata :)

Nie obwiniajcie Izby Przyjęć, korzystam z ich usług dość często,
winę za całe zło ponosi Starostwo Bolesławieckie, gdyż ono jest
odpowiedzialne za Szpital gdyż Starostwo powołuje Dyrektora Szpitala. Jest wiadome, że w/w dążą do likwidacji tego szpitala.
Praktycznie został zlikwidowany oddział Wewnętrzny praktycznie został zlikwidowany, dobrzy lekarze zostali zmuszeni do odejścia,
pozostała tylko jedna p.doktor a reszta to lekarze na kontraktach
którym zależy na leczeniu jak na zeszłorocznym śniegu.
Ordynator tegoż oddziału robi wszystko aby zostać dyrektorem co
nie daj Boże / protegowany p. Karola Stasika Przewodniczącego
Rady Starostwa.
Izba przyjęć - pozostała niewielka liczba pielęgniarek z doświadczeniem i z poświęceniem. Ordynator Oddziału SOR /izby przjęć jest wspaniałym fachowcem i ratownikiem. Po za nim raszta lekarzy są na dyżurach z całego dolnego ślaska - sa również dobrzy i fachowi ale też niucy i nieudacznicy czego osobiście doświadczyłem. Tak drodzy bolesławianie na przszłość dobrze patrzcie kogo wybieracie do władz samorządowych.

Byłam tam w szpitalu pielęgniarki niczym się nie interesują można umrzeć niezauważonym to tragedia jak miał z boku pacjent nocnik to cały dzień go nie wyniosła ani nie raczyła wylać a potem weszła do pomieszczenia i mówi że tu strasznie śmierdzi no co się dziwić w końcu siki leżały cały dzień .... PORAŻKA

Pielęgniarki chyba nie są od wylewania nocników.

Ucz się Marzka to zostaniesz pielęgniarką w szpitalu powiatowym.Nic się nie narobisz a co miesiąc na konto wpływa 1500 złociszy.A w wojewódzkim to nawet do roboty nie trzeba przychodzić,no chyba żeby z nudów wypić kawę na dyżurce z koleżankami. Takie czasy,kryzys.