~ napisał(a): :P a kto każe kupować po terminie...a gdzie nie ma...patrzeć...patrzeć i jeszcze raz patrzeć...tam też pracują tylko ludzie.Na forum każdy może pisać co chce,towar po terminie zawsze można zwrócić jak się ma paragon i zgłosić kierownikowi a nie robić afere :)

zgadzam sie, nikt nie kaze kupowac w Polo Market ale ja tam kupuje bo mam pod nosem, a gdybysmy tak mieli sprawę stawiac to nikt nie miałby obowiązku pilnowania czegokolwiek!!!i wszedzie panowałaby wolna amerykanka. A sanepid mozna by było od razu zlikwdować.

a teraz napiszę o swoich spostrzeżeniach: warzywa często są w stanie opłakanym( łącznie z pleśnią na tackach rosołowych), mięsko ostatnio było smierdzące-zwróciłam,czytnik kart nie pokazywał sumy-płaciłam w ciemno,Panie przy kasie mają mnóstwo karteczek , w których szukają kody na rózne artykuły,

sa też plusy: dość duzy wybór dobrego chleba, kawa Jacobs Gronat Gold długo była po 20 zł , a ceny dobijaja za nia do 30 zł, wędliny w miarę ok,ale coraz mniejszy wybór,często mozna kupić zabawki dla dziecka firmy ,,Wader" w dobrej cenie


Dopisane 11.02.2013r. o godz. 13:36:

~ napisał(a): A ja nie zachowałam paragonu, bo nie przypuszczałam że zapakowano mi śmierdzące udka, no i 1.5 kg udek trafiło do kosza , a tak śmierdziały po wyciągnięciu z reklamówki, że z obrzydzeniem poleciałam od razu do śmietnika. ;(

a ja właśnie takie zwróciłam....


Dopisane 11.02.2013r. o godz. 13:38:
i tez paragon ze smietnika wygrzebywałam...

Zmoderowano 11.02.2013 godz.13:47 - powód: Cytowanie (Hegemon)

~ napisał(a):

~ napisał(a):
i ogólnie nie raz był poruszany temat obsługi i ważności artykułów w bolesławieckich marketach , ale po co o tym pamiętać , najlepiej każdy nowo powstały market czy jakiś sklep w Bolesławcu oczernić i zmieszać z błotem , zamiast się cieszyć że wogóle coś budują że coś powstaje nowego, niechcesz tam chodzić to nie chodź , i niewierze w to że reszte z podłogi zbierałaś , pewnie sama opuściłaś i ciężko było się schylić ... tylko najlepiej krytykować ... bo w innych sklepach napewno dostaniesz świeże mięso hahaha to mnie rozśmieszyło ... pozdro

Jezeli mają budować sklepy i po to aby robic jakieś przekręty to wcale mnie to nie cieszy że się buduje cokolwiek

kurcze no ale to w każdym markecie możesz trafić na coś nie świeżego , powiem szczerze żaden sklep w Bolesławcu nie jest idealny i jak to ujełas, ujełes są przekręty :P

~ napisał(a): A ty Hegemon, masz coś z tego że tak zawzięcie bronisz tego co się tam dzieje, że wyzywasz osoby krytykujące takie praktyki, czy jesteś taki tępy a może nosa nie wystawiasz zza komputera i nie wchodzi ci do tej głupiej pały że tak ktoś może robić :*

Nie mam,
nie bronię,
nie wyzywam,
jestem ostry ... na niespójności,
wyściubiam od czasu do czasu,
a ostatnią pałę miałem tak dawno, że już nie pamiętam :*

A kasjerki którę tam siedzą to jak by ktoś je zmusił tam pracować

Maja !

"Miodek" znajdziesz na wielu INNYCH kwiatuszkach !

Gucio : )

jesli już o śmierdzącym mięsie to dołącze jeszcze sklep eko kolo shella, tam to już mięsa nigdy nie kupie. mielone śmierdzące nie powiem juz o kurczaku zielonym. sery zawsze po terminie. warzywa z pleśnia. w chlodniach nabiał po terminie. masakra. jedyny sklep gdzie sie nie przejechałam i zawsze ma świeze mieso( albo jeszcze nie trafiłam na stare) do Kaufland.

~f napisał(a): jesli już o śmierdzącym mięsie to dołącze jeszcze sklep eko kolo shella, tam to już mięsa nigdy nie kupie. mielone śmierdzące nie powiem juz o kurczaku zielonym. sery zawsze po terminie. warzywa z pleśnia. w chlodniach nabiał po terminie. masakra. jedyny sklep gdzie sie nie przejechałam i zawsze ma świeze mieso( albo jeszcze nie trafiłam na stare) do Kaufland.

żaden sklep w Bolesławcu nie jest idealny, ale nie którzy tu na forum piszą że tylko w Polo nie świeże mięso , co mnie śmieszy, nie ma żadnej pewności że w innych sklepach dostaniesz świeże . Wszędzie trzeba uważać....

może nie jest idealny zaden, ale daczego świadomie nas trują, nie kazde mięso na pierwszy rzut oka jest stare. czesto kupie cos i dopiero w domu jak wyjme z woreczka czuje odur, sami pewnie by tego mięsa do ust nie wzieli , a swiadomie to sprzedaja nie patrzac ze ludzie podaja obiad tez dzieciom.zamawiaja nadmiar a pozniej lezy im i myja wciskaja to ludzia, a take nasze tlumaczenie ,ze każdy sklep tak robi to nie jest normalne bo sami to jemy