rafi napisał(a): Kupowanie to jedna sprawa a druga to serwisowanie
Tak! Masz rację. Dlatego, kiedy pojawia się jakiś problem z moim sprzętem, a gwarancja się skończyła, zazwyczaj kupuję nowy sprzęt, a stary oddaję za darmo "potrzebującym" :) Średnio od "nowego" sprzęt zmieniam po 3-4 latach. Rozumiem, że nie każdego na to stać, więc dla własnego dobra, powinien sam coś o komputerach wiedzieć.
Dobrze jest samemu spróbować sprzęt zdiagnozować. Do tego mogą służyć komponenty zapasowe, których cały komplet zawsze mam pod ręką, oraz specjalne oprogramowanie. Warto spróbować czasowo wymienić daną część, którą podejrzewamy o awaryjność. Mogłeś pożyczyć od kogoś ten kabel, i sam byś już wiedział w czym problem. Tak się robi z dyskami, kartami graficznymi, czy też napędami optycznymi. W ten sposób eliminujesz podzespoły, które są w awarii. Tą zasadą możesz zdiagnozować komputer sam, a po zakupie i osobiście go naprawić, bez żadnych opłat. W związku z tym, że teraz mamy po kilka komputerów w domu, czy tablet, czy SMART TV, wtedy możesz szukać pomocy w sieci. W internecie zawsze znajdziesz kogoś, kto już miał podobne awarie. Uwierz mi, przy otwartym podejściu wszystkie awarie usuniesz sam. Nawet telefon do przyjaciela Ci pomoże. :)
Naprawa, diagnoza i serwisowanie sprzętu po gwarancji jest troszkę inna niż z gwarancją. Generalnie także trzeba posiadać pewne minimum wiedzy, aby nie dawać się manipulować. Twoja reakcja na widoczne manipulacje była prawidłowa. Udanie się do innego serwisu było najlepszą decyzją.
W każdej ocenie serwisu, czy sklepu, bierz też pod uwagę "konkurencję" pomiędzy. Ponieważ, często byłem świadkiem urabiania klientów, a i manipulacje oczywiście są na porządku dziennym.
W pełni się zgadzam z tym, że jeżeli "ktoś" mnie już zawiedzie, i próbuje mną manipulować, to już nigdy z usług tego "kogoś" nie korzystam. Pamiętaj zawsze, im więcej masz wiedzy, tym trudniej Tobą manipulować. JAk na razie LPK mnie nie zawodził :) pozdrawiam