~~olek napisał(a):~~ napisał(a):lepszy kulturysta jakby mial na dziwki jezdzic amenemem napisał(a):~~ napisał(a):emem napisał(a): Ktorych słow?
"Lepiej sie upasl i prezentowal swoj beben?" - typowe postrzeganie osób duchownych przez antyklerykałów.
No coz, czasami trzeba rzeczy nazwac po imieniu. Lepiej, zeby spoleczenstwo uprawialo sport niz tylo. Oczywiscie rozumiem, osoby, ktore maja problem z nadwaga zwiazany z choroba, ale tutaj mowimy o zupelnie innym przypadku - ktos wysmiewa ksiedza dlatego, ze ten ma swoja pasje i zajmuje sie sportem i zacheca innych do sportu. Podobnie nazywanie go ekshibicjonista, poniewaz wystapil w stroju sportowym. Czyli co - kazdy plywak to ekshibicjonista? Paranoja.
ksiądz nie powinien być kulturystą, tak samo jak i np. bokserem, to chyba tak oczywiste ze nawet nie trzeba tłumaczyć
~~ napisał(a):emem napisał(a):~~ napisał(a):emem napisał(a): Ktorych słow?
"Lepiej sie upasl i prezentowal swoj beben?" - typowe postrzeganie osób duchownych przez antyklerykałów.
No coz, czasami trzeba rzeczy nazwac po imieniu. Lepiej, zeby spoleczenstwo uprawialo sport niz tylo. Oczywiscie rozumiem, osoby, ktore maja problem z nadwaga zwiazany z choroba, ale tutaj mowimy o zupelnie innym przypadku - ktos wysmiewa ksiedza dlatego, ze ten ma swoja pasje i zajmuje sie sportem i zacheca innych do sportu. Podobnie nazywanie go ekshibicjonista, poniewaz wystapil w stroju sportowym. Czyli co - kazdy plywak to ekshibicjonista? Paranoja.
ksiądz nie powinien być kulturystą, tak samo jak i np. bokserem, to chyba tak
Według mnie to powinien być bokserem i powinien oklepać ci ten pusty łeb .
~~AGA napisał(a): Ja podziwiam ludzi z pasją.Pozazdrościć tylko samodyscypliny.bardzo dużo pracy trzeba włożyć aby dojść tak daleko.nie ma różnicy czy to ksiądz czy kasjer z tesco.gratuluję sukcesu.Pozatym jeśli nie będzie księży którzy idą z duchem czasu to za 30 lat kościoły będą puste.
~~ napisał(a): Może wypowiem się jako stały bywalec siłowni, na którą ten ksiądz zaczął uczęszczać chyba jakieś 2 lata temu. Nie oceniam go jako księdza- tym powinni zająć się jego parafianie-natomiast jest on człowiekiem bardzo spokojnym i stonowanym, ćwiczy w skupieniu, realizuje swój trening i już go nie ma. Ani razu nie wywyższał się ani nie cwaniakował co zdarza się niektórym osobom, które gdzieś tam zaistnieją w świecie kulturystyki. Uważam, że ma fajną pasję, oby ją kontynuował jak najdłużej. Co do malkontentów i marudzących- zawsze tacy się znajdą.Sokladnie pieknie napisane