~ napisał(a): W sumie to dla nas rodziców lepiej , im mniej rodziców wyśle do nas dzieci, tym więcej miejsca dla naszych! Póki co klasy mają 17,15 i nawet 13 osób! Nikt mnie nie przekona , że nauczyciel w klasie 32 osobowej lepiej nauczy niż w 15!
Póki co egzamin gimnazjalny pokazał poziom szkół podstawowych w mieście i Oxpress pobił wszystkich !

W szkołach publicznych zdawało dużo więcej osób - myślisz, że 20 najlepszych z danej szkoły nie miało lepszego wyniku od Oxpressu ? Radzę sprawdzić. Ponadto, warto wiedzieć, że owa super-szkoła corocznie otrzymuje subwencje oświatowe, czyli pieniądze wszystkich podatników, więc nie uskuteczniaj teorii, że szkoła jest super, bo prywatna, bo gdyby pieniążki(niemałe, też warto sprawdzić, żeby wiedzieć o czym gadamy) zabrać, to po pierwsze płaciłbyś/płaciłabyś trzy razy więcej, po drugie, można by za nie zmniejszyć liczebność oddziałów w publicznych placówkach i zwiększyć ich konkurencyjność.

Ale panie prezydencie Roman, dalej woli się Pan uciekać do promowania tego rodzajów inicjatyw ( bo choćby za budynki miasto nie odpowiada, nie mówiąc o kadrze) pod płaszczykiem zwiększania konkurencyjności placówek oświatowych licząc przy okazji na intelektualną indolencję wyborców ?

Ty myślisz że to dotrze do płacących prywatnie ,wątpię.

Subwencje oświatowe są od ucznia ! I nie ma znaczenia czy to szkoła prywatna,zakonna czy państwowa ! Subwencje z naszych podatków sa jednakowe!

~ napisał(a):

~ napisał(a): W sumie to dla nas rodziców lepiej , im mniej rodziców wyśle do nas dzieci, tym więcej miejsca dla naszych! Póki co klasy mają 17,15 i nawet 13 osób! Nikt mnie nie przekona , że nauczyciel w klasie 32 osobowej lepiej nauczy niż w 15!
Póki co egzamin gimnazjalny pokazał poziom szkół podstawowych w mieście i Oxpress pobił wszystkich !

W szkołach publicznych zdawało dużo więcej osób - myślisz, że 20 najlepszych z danej szkoły nie miało lepszego wyniku od Oxpressu ? Radzę sprawdzić. Ponadto, warto wiedzieć, że owa super-szkoła corocznie otrzymuje subwencje oświatowe, czyli pieniądze wszystkich podatników, więc nie uskuteczniaj teorii, że szkoła jest super, bo prywatna, bo gdyby pieniążki(niemałe, też warto sprawdzić, żeby wiedzieć o czym gadamy) zabrać, to po pierwsze płaciłbyś/płaciłabyś trzy razy więcej, po drugie, można by za nie zmniejszyć liczebność oddziałów w publicznych placówkach i zwiększyć ich konkurencyjność.

Ale panie prezydencie Roman, dalej woli się Pan uciekać do promowania tego rodzajów inicjatyw ( bo choćby za budynki miasto nie odpowiada, nie mówiąc o kadrze) pod płaszczykiem zwiększania konkurencyjności placówek oświatowych licząc przy okazji na intelektualną indolencję wyborców ?

Szkoły prywatne otrzymują mniejszą subwencję, stąd konieczne jest czesne. Szkoły publiczne nieprowadzone przez miasto otrzymują normalną subwencję, ale nie mają innych dodatków potrzebnych na remonty i inwestycje (dla własnych szkół to obowiązek miasta). W tym momencie mamy w Bolesławcu w zakresie szkół podstawowych taką sytuację: 1 szkoła prywatna (z dotacją ministerialną bez dodatków miejskich, stąd potrzeba czesnego) - OXPRES oraz 1 szkołę publiczną nieprowadzoną przez miasto (subwencja miejska bez prawa czesnego) - Szkołę Pijarów.

~Nie polecam. napisał(a): Może ta szkoła kiedyś miała renomę (kiedy dyrektorem była pani Kamila), ale obecnie to pan właściciel wprowadza nauczycielom zamieszanie. I tylko dzieci na tym tracą.

Jak można wytłumaczyć fakt że na koniec roku szkolnego zwolniło się z tej szkoły kilku nauczycieli.
W szkole podstawowej (tj. w budynku na ul. Tysiąclecia) jest brudno, śmierdzi kanalizacją a remont to jakaś prowizorka.

Jak na szkołę za którą się płaci to jakieś nieporozumienie!!!!!!

A za cenę tej szkoły to baseny i angielski można samemu dla dziecka dokupić i jeszcze kasa zostanie. (o tym że są posiłki w szkole to chyba ktoś przesadza bo obiady to są już prawie w każdej szkole).
Piszę bo dziecko znajomych tam chodziło do szkoły.

P.S. Rodzice między sobą bardzo narzekają na szkołę ale nikt nie ma odwagi zabrać z niej swojego dziecka.

Jak się nie orientujesz to sie nie wypowiadaj - śmierdziało co prawda kanalizacją, ale po wakacyjnym remoncie szkoły nie powinien nikt narzekać na warunki. Niech się wypowie ktoś kto ma dzieci w tej szkole, a nie słyszał czyjeś opinie.

My też mieliśmy kilka sytuacji, po których zastanawialiśmy się nad zabraniem dzieci ze szkoły. Ale pokażcie mi szkołę, która jest idealna. Rozważyliśmy wszystkie za i przeciw i jeśli nic się nie zmieni, to zostawiamy tu dzieci aż do końca gimnazjum.
Poziom wysoki, nauki sporo, ale od dzieci trzeba wymagać. Wyniki nauczania mówią same za siebie.

A co do nauczycieli, którzy odeszli, to faktycznie szkoda, bo byli naprawdę fajni. Ale za to Ci nowi, którzy przyszli we wrześniu są jeszcze lepsi i zarówno dzieci, jak i my rodzice jesteśmy nimi zachwyceni.

po dwóch latach uporali się ze smrodem,jeszcze dziesięc i zaczną kopać fundamenty pod halę gimnastyczną.

Można "podglądać "

https://pl-pl.facebook.com/pages/Oxpress/477669109014475

Jako rodzic dziecka uczęszczającego do szkoły na 1000-lecia gwarantuję , że nie ma złego zapachu w szkole.Dzieciaki są radosne.
Co najważniejsze nasze dzieci UCZĄ SIĘ od 8;00 do 14:20 !
Nie wiem jak program realizują inne szkoły skoro lekcje kończą się przed 12! albo zaczynają o 10 i kończą o 13!

U nas liczy się nauka i dlatego dzieciaki z Oxpressu wygrywają w konkursach.Ktoś tu zauważył, że w każdej szkole jak się wybierze 20-stu najlepszych to będą mieć dobry wynik testu! Ok, tyle, że u nas wszyscy mają takie wyniki. A o przyjęciu do gimnazjum liceum i na studia decydują właśnie wyniki egzaminu!

To nie przypadek, że test 6-klasisty najlepiej napisał OXPRESS.
Jakie były wyniki?
średnia krajowa ok.25/40 punktów
średnia w Bolesławcu ok.25 / 40 punktów
najlepsza SP publiczna w Bolesławcu ok.26/40 punktów
Oxpress 32/40 punktów !!!!!!!!!!!!!!!

Tak się u nas uczy dzieci, tak się pracuje w szkołach prywatnych , tak nauczyciele potrafią zmotywować i pomóc zdobyć potrzebną wiedzę.
Gratuluję tym, którzy nie odeszli do konkurencji i nie postawili wszystkiego na głowie jednego dnia chociaż już wcześniej wszystko ustalili, dogadali i byli w trakcie otwierania konkurencyjnej placówki.