~ napisał(a): Ja na miesnym nie wytrzymalam gdy jedna pracownica widzac dluga kolejke zajela sie krojeniem i zawijaniem sera. Bylam 3 w kolejce a stalam 20 minut bo jedna pani nie wyrabiala a ta od sera tylko zerkala na coraz wieksza kolejke i zniecierpliwienie klientow. Zapytalam czy ta pani musi akurat teraz kroic ser ale obydwie panie z pretensja odpowiedzialy ze ktos musi ser pokroic a ta pani zaraz konczy prace i jedna nie bedzie mogla obslugiwac klientow i jednoczesne kroic sera. A co mnie to obchodzi? Trzeba bylo kroic ser jak nie bylo tyle ludzi.ciekawe czy jak przychodzi towar to tez klienci nie sa obslugiwani bo one rozpakowuja towar bo "przeciez ktos musi". Wszystko jest kwestia organizacji. Pozniej sie okazalo ze te pracownice to mamusia z corka.
~--- napisał(a): 1300 ? Hahahahaahahah dobreeeeeee :) Moim zdaniem jesli ktos ma problem z zakupami w tym sklepie powinien isc do innego. Niech stanie jeden z drugim na kasie(nie mowie o monopolu,bo tam mozna sie zajechac) i zobaczymy jaki bedzie cwany.Pracownica prosi o drobne i mimo ze klient ma te drobne,bezczelnie klamie ze nie ma i daje 100zl. Inna sytuacja: dajac pracownicy 200zl(wartosc zakupow 20-30zl) twierdzi ze chce rozmienic wiec nie da drobniej. Spoko... z tym ze po drodze(do Galerii) mija bank,w ktorym zawsze i bez problemu mu je rozmienia. Nikt nie ogarnie tego,jezeli sam nie znajdzie sie na miejscu kasjera...No bez przesady! Furcza i burcza a my klienci mamy jeszcze po bankach latac bo a noz kasjerka nie bedzie miala wydac. Moze jeszcze napiwki trzeba zostawic kasjerce? Skad wiesz ze klient bezczelnie klamie ze nie ma drobniej-skad wiesz co ma w portfelu???
~ napisał(a): dziś w godzinach rannych byłam w polo mrkecie panie na dziale mięso były takie nie miłe i opryskliwe nie dziwie się czego tam tak często jest wymieniana obsługa .Chciałam kupić boczek rolowany a pan sprzedająca daje mi skrawek końcówki tego boczku mówię do niej że chce z nowego kawałka a ta z buzią że jak ja tego nie kupie o ona będzie musiała sobie to wziąć z buzią zabrałam się i poszłam. Teraz nie my decydujemy co chcemy tylko sprzedający no niestety obsługa do wymiany .