~~ napisał(a): sa grzyby w lesie?
~aż zgłodniałem jak to napisałem napisał(a): Dawno dawno temu nie było internetu...
Nikt z mieszkańców wiosek nie werbalizował i nie uwidaczniał fizycznie w formie przekazu swoich poglądów przekładając ich na łamach internetowych stron.
Bo co by to było?
Bo teraz to obecne pokolenie wytępiłoby się samo.
Internet zepsułby mózgi naszym dziadkom.
Nie odróżnialiby dobra od zła. Prawdy od kłamstwa.
Tak jak obecnie nie znamy tego my. (99% społeczeństwa). Mówie co widze.
Nasi pradziadkowie odbudowywali Warszawę. My niszczymy co tylko możemy. O bo np wejde na forum. I zrobie to co zrobie. Obrobie dupę lokalowi gastronomicznemu
bo jest okazja. Zniszcze to a potem dołączę się do niszczenia tamtego w innym
temacie forumowym.
Frustracja jest wynikiem przejawu tych cech. To cechy, które są wypaczeniem patologicznym w 99% wpisów podyktowanych jedna cechą, są agresywne. Agresja to nieleczona wcześniej niemożność poradzenia sobie z problemami.
Bedę miał okazje to lokal odwiedze bo nie byłem. Jak dla człowieka innego jak Ci agresywni Wasza złość mnie tu przyciągnęła z innego powodu.
Wiec patrze i uważam - lokal dostał od Was darmową reklamę. Reklamę dla tych co myślą, bo wpisy naprawde robia ludzie niemajacy swojego życia. Chodzi mi o pojedyncze przypadki wylewania własnych prywatnych pretensji w ramach nadąsanej gadki bezkarnego krytykanta.
Wiecie jaka jest różnica między krytyką a SZKALOWANIEM?
To drugie to już nie to pierwsze.