Jedyne miejsca, gdzie widziałam straż miejską, to park, koło basenu, na ul. Prusa i miejsca na tzw. tarasie- ( koło hali sportowej )ul. Partyzantów. Przy basenach, odbywały, się regularne walki strażników, ze smakoszami alkoholu. Polegli, strażnicy miejscy !!!! Panowie pijący, powracali na swoje ławki.Strażnicy pomyśleli i chcąc udowodnić pijącym, że nie będą, przebywać, na terenie tego parku, po prostu zlikwidowali ławki !!!!!! A co ??? I jest śliczny skwerek, koło basenu----ale, bez ławek !!!!!!!!!Ludzie wychodzący, z basenu pytają , dlaczego, nie ma ławek????w środku miasta, koło basenu ????A były ławeczki, nawet niektóre z pergolami !!!!! Może ktoś, z naszych rządzących, zadecyduje, aby ławeczki powróciły , na swoje miejsca. Nasze pobożne, życzenia na 2017 rok.

Kurcze niedawno tam byłem i jak Stwórcę kocham,widziałem ławki. Z ciekawości się muszę tam wybrać i zbadać to. Zaprawdę,podejrzane to. Te strażniczki to jakieś wstydliwe takie,może trzeba je wreszcie onieśmielić,to będą kładły typa samym spojrzeniem..buu;p

Ławki w parku są niezbędne, ale ''miejsce zielone'' obok baseny trudno nazwać parkiem. Bywam tam systematycznie i ośmielę się zauważyć, że nie zdarzyło mi się pomyśleć o tym, żeby tam ''przycupnąć''. :)

A może zabrali do renowacji?

dobre ,zlikwidowali żeby nie przesiadywał element ,jakie proste i genialne żeby nikt nie przysiadł. ;)

~Połykaczka kijanek napisał(a): Likwidują w Zgorzelcu Straż Miejską bo "uchodźcy" będą robili dym a nie wolno im nic zrobić bo Angela się obrazi.
Naprawdę uwierzyliście że jakiemuś Groniczowi z Platformy Obywatelskiej szkoda pieniędzy podatników? :D
Oni bardziej obawiają się konsekwencji z Brukseli niż mieszkańców Zgorzelca.

Akurat Straż Miejska w Zgorzelcu będzie miała co robić a likwidują ją tam.

gdyby głupota mogła latać unosiłabyś się w powitrzu