24 marca 2006r. godz. 09:41, odsłon: 1076, Bolec.InfoViva! La Pank Charitative już dzisiaj!
Już dzisiaj (piątek, 24 marca) o godzinie 17:00 w Klubie Pegaz odbędzie się koncert Viva! La Pank Charitative.
Koncert (fot. Stowarzysznie Promocji Kultury i Sztuki)
VIVA! LA PANK
Stowarzyszenie Promocji Kultury i Sztuki Niezależnej "KAH" z pomocą Fundacji "Viva! na rzecz zwierząt" postanowili zorganizować cykl ośmiu koncertów w całej Polsce. Po takich miastach jak Ostrów Wielkopolski, Katowice, Poznań, Warszawa przyszła kolej na nasze miasto.
Dzięki uprzejmości Bolesławieckiego Ośrodka Kultury, Bolesławiec będzie miał pierwszy koncert edukacyjny. Już 24 marca o godzinie 17:00 będzie można zobaczyć nie tylko występy zespołów, ale także wystawę zdjęć, projekcję filmów oraz dołączyć do smakoszy akcji "FOOD NOT BOMBS".
"To pierwsza tego typu inicjatywa w naszym mieście, pomysł od razu nam się spodobał i postanowiliśmy włączyć się w akcję. Bardzo długo szykowaliśmy się do tego koncertu. Nie chcieliśmy, by był to zwyczajny koncert, na który przychodzi się i wychodzi, chcemy pozostawić go w pamięci przede wszystkim wszystkim miłośnikom zwierząt" - mówi Kowal.
NA RATUNEK KONIOM
"Każdego roku Polska eksportuje kilkadziesiąt tysięcy koni do krajów Europy Zachodniej. Na skutek tego procederu w ostatnim dziesięcioleciu liczba koni w naszym kraju zmniejszyła się o połowę. Po dotarciu na miejsce przeznaczenia konie zostają zabite, a następnie zjedzone pod postacią befsztyków, kotletów czy kiełbasy. Ostatnia droga dla tych zwierząt jest wypełniona cierpieniem. Wiele z nich podczas transportu ginie lub odnosi poważne obrażenia. Ten okrutny los nie omija nawet źrebiąt, których mięso jest we Włoszech uważane za przysmak. Chcemy temu zapobiec, dlatego na koncercie będą puszczane filmy właśnie z transportów śmierci, będziemy pokazywać w jak okrutny sposób człowiek traktuje zwierzęta. To niewiarygodne, że koń, który od tysięcy lat był wiernym przyjacielem człowieka, dzisiaj za parę groszy sprzedawany jest na rzeźnię" - mówi Łukasz.
O losie koni będzie można także przeczytać na ulotkach, które będą rozdawane podczas koncertu. Organizatorzy także starają się o wystawę "Martwa natura", która dotyczy łamania praw zwierząt.
JEDZENIE ZAMIAST BOMB
Organizatorzy są także aktywistami akcji "FOOD NOT BOMBS", która jest ogólnoświatową inicjatywą rozdawania darmowych, wegetariańskich posiłków potrzebującym. Mają nadzieję, że akcja sprawdzi się w Bolesławcu. Nie chcą ograniczać tej akcji jedynie do koncertu, dlatego planują następne posiłki rozdawać bezdomnym na mieście.
"To świetna akcja. Coraz częściej spotykam się na koncertach z darmowym jedzeniem. Tym bardziej mnie cieszy ta akcja, bo sam jestem wegetarianinem, a trudno znaleźć lokal z bezmięsnym menu. Oglądałem zdjęcia także z FNB z innych miast w Polsce, to niesamowite, młodzi ludzie, którzy poświęcają swój czas, by pomagać innym. To dobrze, że wciąż są ludzie, którzy uczą nas pomagać innym" - mówi Łukasz.
Stowarzyszenie dostało duże wsparcie od poznańskiej załogi tej akcji, pomoc przy doborze przepisów kulinarnych i cenne wskazówki kulinarne a także organizacyjne. To jedna z najdłużej istniejących grup "Jedzenie zamiast bomb".
"Ludzie pomyślą, że jesteśmy banda walczących wegetarianów. To nie prawda! Nikogo nie chcemy zmuszać do niczego, my sami jesteśmy często poddawani głupim i nieprawdziwym uwagom na temat wegetarianizmu, dlatego tym bardziej szanujemy prywatność każdego człowieka. Chcemy jednak pokazać, w jaki sposób to jedzenie trafia na talerz, jak mocno łamane są prawa zwierząt, czym jest w naszym kraju niehumanitarność. I temu się sprzeciwiamy!" - dodaje Kaha.
Akcja FOOD NOT BOMBS oprócz wymiaru praktycznego, jakim jest niesienie pomocy, ma wymiar symboliczny. Zwraca uwagę na problem głodu i niedożywienia, które ma miejsce w każdym zakątku Ziemi, nawet w krajach najbogatszych. Problem głodu nie wynika z niedoborów żywności na świecie, a z polityki bogatych państw, które wolą olbrzymie nakłady finansowe przeznaczać na zbrojenie swoich armii. Tymczasem na poprawę sytuacji bytowej najbiedniejszych przeznacza się coraz mniej. Statystycznie suma pieniędzy wydana w ciągu tygodnia na zbrojenia jest równa kosztom wyżywienia głodujących ludzi na całym świecie przez okres jednego roku.
DLA KAŻDEGO MUZYCZNIE INNEGO
Organizatorzy przygotowali dla nas dawkę bardzo różnej muzyki. Pięć zespołów, od ostrego punk rocka i hardcoru poprzez hip-hop i reggae aż do orientalnych indyjskich utworów. Każdy będzie mógł znaleźć coś dla siebie. Organizatorzy stawiali przede wszystkim na zespoły, które na co dzień także wspierają tego typu akcje, którzy są wegetarianami, kochają zwierzęta, a słowa ich piosenek mówią często o prawach ludzi i zwierząt.
"Nie trzeba było daleko szukać, wegetarianizm coraz częściej jest propagowany przez alternatywne zespoły. Szybko zgłosili się do nas sami. Cieszę się, że w takich chwilach, każdy gra dla tego samego celu, każdy chce swoją muzyką pomóc. A jakie gusta muzyczne? Ska, reggae, punk, hardcore, emocore, jazzcore, noise, dub, hip-hop... Myślę, że kilka gatunków po raz pierwszy pojawi się na bolesławieckiej scenie" - mówi Syska.
Młodzi aktywiści także postarali się o zespół spoza granic naszego kraju. Postawili na czeskich sąsiadów. Na koncercie będzie można posłuchać twórczości kapeli Thema 11, która w swoim kraju jest jednym z bardziej znanych zespołów alternatywnej sceny.
24 marca 2006, godz. 17:00 - klub Pegaz
Bilety - 5 zł (przedsprzedaż w BOK-u oraz rezerwacje mailowe -
[email protected]), 8zł (w dzień koncertu)