Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMAMrowka zaprasza
BolecFORUM Nowy temat
PILNE!
6 marca 2017r. godz. 21:05, odsłon: 23590, Jan Cołokidzi

Cołokidzi podpisał deklarację współpracy

- Byłem szantażowany i grożono mi - pisze Jan Cołokidzi. Prezes Ziemi Bolesławieckiej wydał oświadczenie.
Jan Cołokidzi, prezes stowarzyszenia Ziemia Bolesławiecka
Jan Cołokidzi, prezes stowarzyszenia Ziemia Bolesławiecka (fot. Bolec.Info)

W związku z informacjami umieszczonymi na stronie IPN, dotyczącymi służb bezpieczeństwa, oraz publikacjami prasowymi w internecie m.in. na www.bolec.info i www.istotne.pl, kieruję parę zdań do moich Znajomych i Przyjaciół w celu sprostowania.

W roku 1988 zostałem wezwany na komisariat MO. W trakcie spotkania z funkcjonariuszem SB, zostałem przymuszony do podpisania deklaracji współpracy z wojskowymi służbami bezpieczeństwa. Żądano ode mnie, abym w trakcie moich wyjazdów zagranicznych zbierał informacje na temat instalacji paliwowych, ponieważ wykonywałem zawód z tym związany i miałem odpowiednie kwalifikacje. Żądano ode mnie, abym wykorzystał swoją wiedzę.

Byłem szantażowany i grożono mi. Podpisałem deklarację, zakładając z góry, że żadnej współpracy nie podejmę, w najmniejszym nawet stopniu. Zrobiłem to w obawie o moją rodzinę i przyjaciół.
Mimo późniejszych wielokrotnych prób podejmowanych przez funkcjonariusza SB, który chciał się ze mną umawiać na spotkania, zdecydowanie odmawiałem. Po ostatnim telefonie z jego strony, doszło do ostrej, niecenzurowanej wymiany zdań oraz gróźb ze strony funkcjonariusza. Również ja niecenzuralnie odmówiłem. Próby nawiązywania kontaktów przez SB ustały.

Oświadczam zdecydowanie, że była to ostatnia próba podjęcia ze mną kontaktów przez SB. Wszystko, co sugerują lokalni dziennikarze to kłamstwa i insynuacje. I dziwię się, że mimo prawa dziennikarzy do wglądu w akta IPN, żaden tego nie zrobił i podał niesprawdzone, oczerniające mnie informacje.

Wystąpiłem o wgląd w akta do IPN. Kiedy je otrzymam, ujawnię dokumenty na potwierdzenie moich wcześniejszych słów i udowodnię, że nigdy nie współpracowałem z SB, ani wywiadem wojskowym.
Za podawanie informacji nieprawdziwych, godzących w dobre imię moje i mojej rodziny, oraz szkodzące moim interesom, podejmę kroki prawne i zażądam oficjalnych przeprosin i stosownego odszkodowania.

Z szacunkiem,

Jan Cołokidzi

 

Powyższe oświadczenie zostało opublikowane na stronie stowarzyszenia Ziemia Bolesławiecka. Jest ono skutkiem naszej piątkowej publikacji Czy Jan Cołokidzi to TW "Marek"?

Cołokidzi podpisał deklarację współpracy

211
skorn
27 marca 2017r. o 17:23
Eliminacja to zakończenie współpracy z TW. Kto by tam chciał mordować jakąś "płotkę".

<i>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
8687
#jr nieaktywny
27 marca 2017r. o 17:31
w czasach jedynie słusznej opcji komunistycznej (dla zmyłki zwanej socjalistyczną) przymusowe deklaracje współpracy MUSIELI podpisać na przykład pracownicy telekomunikacji...jeden TW nie jest równy innemu TW. Nie świstek świadczy o człowieku, tylko jego czyny, to czy dzięki współpracy szkodził Polakom, albo osiągał korzyści.
Lustracja jest potrzebna ale tylko po to, by wykluczyć agenturę z kręgów urzędniczych.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
27 marca 2017r. o 18:15
skorn napisał(a): Eliminacja to zakończenie współpracy z TW. Kto by tam chciał mordować jakąś "płotkę".

W notatce wyraźnie napisano że za dużo mu powiedzieli jak go werbowali. A że sie nie udało to był do odstrzału. Jego szczęście że się klimat zmienił.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
27 marca 2017r. o 19:15
Ja rozumiem trzeba było podpisać , nie każdy ma być bohaterem ,ale jak by chłop jadł jedną łyżką nikt by nic nie wiedział ,ale chce się władzy i jeszcze więcej władzy i jeszcze więcej wszystkiego no to jest jak jest.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Marian Stefan niezalogowany
27 marca 2017r. o 19:17
Rozumiem,że podpisał. Dlaczego potem skłamał,że podpisał?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
27 marca 2017r. o 19:20
Nawet nie wiem chłop ilu ludzi potrafi być realnie skrzywdzonych jak ktoś zdobywa władze. Ile jego zausznicy potrafią narobić świństw i ilu ludzi przez niego płacze. Niech to będzie przestrogą. Nie można czuć satysfakcji jak ma się świadomość ,że ktoś jest smutny z jego powodu.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
211
skorn
27 marca 2017r. o 23:28
~~ napisał(a):
skorn napisał(a): Eliminacja to zakończenie współpracy z TW. Kto by tam chciał mordować jakąś "płotkę".

W notatce wyraźnie napisano że za dużo mu powiedzieli jak go werbowali. A że sie nie udało to był do odstrzału. Jego szczęście że się klimat zmienił.

Wykołował bezpiekę tak jak Bolek. To on od nich wyciągał informacje, nie odwrotnie.

<i>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
28 marca 2017r. o 0:15
:D
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!

Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!

Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].

Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).

REKLAMAMrowka zaprasza