Jesienny bal bolesławieckich emerytów

Gdy na dworze robi się szybko ciemno, a wieczory są coraz dłuższe, zabawy seniorów przenoszą się spod wiaty na salę

Jesienna zabawa seniorów 21.10.2017r. (fot. Krystian Kawa)

Gdy na dworze robi się szybko ciemno, a wieczory są coraz dłuższe, zabawy seniorów przenoszą się spod wiaty na salę. Nie inaczej było 21 października członkowie i sympatycy Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów, rozpoczęli październikową, jesienną biesiadą od odśpiewania "Sto lat" i toastu z okazji Europejskiego Dnia Seniora, który przypadał 20 października. Potem była zabawa, pogawędki i tradycyjne emeryckie spotkanie. Wszystko przy muzyce (przygrywał jak zwykle Pan Bronek) i dobrze zastawionych stołach. Czas mijał szybko i przyjemnie, ciągle było go za mało.

Minął zaledwie miesiąc, a już zarząd koła zorganizował kolejną biesiadną imprezę. Seniorzy bawili się jak zwykle znakomicie, atmosfera spotkania integracyjnego była tradycyjnie bardzo dobra. Radości, uśmiechu a przede wszystkim kondycji nie brakowało. Wspominano też niedawno odbyte uroczystości z okazji 40 - lecia Związku.

- Kolejne nasze integracyjne spotkanie przejdzie zapewne szybko do historii i naszych wspomnień - mówi Jan Doktor przewodniczący Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów.- Za jego organizację dziękuje wszystkim zaangażowanym członkom związku i zarządu. Pomału zbliżamy się do pożegnania starego i powitania nowego roku - dodaje.

Na jesienną zabawę przyszło ponad sto osób, było jak zwykle bardzo biesiadnie i swojsko. Nasi seniorzy są przecież najbardziej roztańczonym seniorami na świecie. Do zobaczenia na kolejnej zabawie!