Żmija Zygzakowata w centrum Bolesławca

U zbiegu Zgorzeleckiej i Dolnych Młynów próbowano wczoraj złapać tę żmiję. Bez powodzenia.

Ta żmija zamieszkała przy Zgorzeleckiej (fot. Bolecnauta)

Żmiję zauważono wczoraj na terenie po wyburzonej kamienicy. Wygrzewała się na słońcu. Mimo prób nie udało się jej złapać strażnikom miejskim, którzy wezwali na pomoc weterynarza. Żmija ukryła się w szczelinach piwnicy. Był to młodziutki mały okaz (na zdjęciu).

- Gdybyśmy spotkali taką żmiję, nie popadajmy w panikę nie ruszajmy jej, nie zbliżajmy się - mówi weterynarz Piotr Klasa. - Żmije te są pod ochroną, nie wolno ich zabijać, najlepiej wezwać straż miejską. lub policję.

Żmija zygzakowata zwykle spotykana na obrzeżach lasów, podmokłych łąkach i na leśnych polanach. Lubi siedliska o chłodnym mikroklimacie. Populacja żmij zygzakowatych rośnie i coraz częściej się na nie trafia. 

Głównym pokarmem tych żmij są (jak podaje Wikipedia) są małe ssaki owadożerne (ryjówki, krety) oraz gryzonie (myszowate, nornikowate). Poluje także na żaby, jaszczurki, pisklęta ptaków oraz owady (prostoskrzydłe, biegaczowate). Młode odżywiają się głównie owadami, ślimakami, dżdżownicami oraz młodymi płazami i jaszczurkami.

Żmija chętnie przebywa pod kamieniami, krzewami lub wśród korzeni drzew. Najczęściej ucieka przed napastnikiem, atakuje w sytuacji, gdy jest osaczona. Najpierw jednak zazwyczaj głośno syczy, stosunkowo rzadko kąsa. Gdy to robi, jej ukąszenie często jest bez wstrzyknięcia jadu, jednak ze względu na możliwość martwicy, należy zawsze zasięgnąć pomocy medycznej przy potwierdzonym ukąszeniu żmii. Po ukąszeniu na skórze poszkodowanego pozostają dwie charakterystyczne ranki. Ukąszenie jest szczególnie niebezpieczne dla dzieci i osób starszych. Jednakże nie stanowi śmiertelnego zagrożenia dla zdrowego dorosłego człowieka. Leczenie swoiste polega na podaniu antytoksyny końskiej.

W czerwcu żmija zygzakowata odwiedziła także firmę Hormann w gminie Gromadka, o czym pisaliśmy TUTAJ.