8 sierpnia 2008r. godz. 07:57, odsłon: 2565, Iga WysockaW Rumunii... mokro
Pogoda potrafi czasami zepsuć nawet najlepszą imprezę. Przekonał się o tym zespół "Jutrzenka", który po przyjeździe na festiwal do Rumunii… musiał wracać do Polski.
(fot. Iga Wysocka)
Pogoda potrafi czasami zepsuć nawet najlepszą imprezę. Przekonał się o tym zespół "Jutrzenka", który po przyjeździe na festiwal do Rumunii… musiał wracać do Polski.
"Bukowińskie spotkania" – to nazwa międzynarodowego festiwalu, na którym miała wystąpić "Jutrzenka". Zerwały się burze, woda z gór spłynęła do położonego w samym ich centrum miasteczka. Miasteczka, w którym mieszkali uczestnicy festiwalu.
Powódź wyrządziła szkody, m.in. zalany został zbiornik wody pitnej, w skutek czego mieszkańcy przez kilka dni nie mieli dostępu do bieżącej wody.
Władze miasta zadecydowały o odwołaniu imprezy i przekazaniu kwoty przeznaczonej na jej częściową organizację mieszkańcom miasta.
Nie do wiary wydaję się być, aby nigdy wcześniej w tym rejonie nie miało miejsca podobne zdarzenie. Powstaje więc pytanie czy organizatorzy, bądź co bądź międzynarodowego festiwalu, nie mogli przygotować się lepiej na ewentualne przeciwności. Być może dzięki temu dla zespołów z wielu krajów, długa droga, którą musieli przebyć udając się do Rumunii, nie była by tylko drogą w tę i z powrotem.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij
formularz lub wyślij pod adres:
[email protected].
Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).