14 maja 2009r. godz. 08:02, odsłon: 1213, Dariusz Pachnik / Bolec.InfoWielki sukces UKS Iwiny
Zawodnicy UKS Tukan Iwiny zdobyli czołowie miejsca podczas Mistrzostw Polski w Biegu na orientację
(fot. Dariusz Pachnik)
Już przed zawodami zawodnicy i działacze UKS Tukan Iwiny zapowiadali atak na czołowe pozycje podczas Klubowych Mistrzostw Polski w Biegu na orientację.
Zawody odbyły się w weekend (8-10 maja), w przepięknym terenie jury krakowsko-częstochowskiej (okolice Zawiercia).
Już pierwszy dzień imprezy dostarczył wielkich emocji .Tego dnia ( w piątek) rozegrano bieg sztafetowy. Tukana reprezentowały cztery sztafety z tym że dwie poza konkursem. Dla klubu najbardziej interesującym i emocjonującym był start juniorów męskich. Chłopcy z Iwin na pierwszej zmianie znajdowali się nawet na prowadzeniu, potem jednak na czoło wysunęły się dwie faworyzowane sztafety (reprezentanci Polski) z Pabianic i Łodzi. Zawodnicy Tukana pewnie trzymali się na trzecim miejscu choć przewaga nad kolejnym zespołem (MKS „Paulinum” Jelenia Góra)wyraźnie stopniała. Po zakończeniu biegu okazało się jednak ,że zawodnik z drugiej zmiany „Azymutu” Pabianice potwierdził niewłaściwy punkt kontrolny i tym samym jego sztafeta została zdyskwalifikowana. Tak więc ostatecznie zawodnicy UKS Tukan Iwiny chłopcy zajęli drugie miejsce za „Orientusiem” Łódź.
W piątek startowała w konkursie jeszcze jedna sztafeta w kategorii OPEN (bez ograniczeń wiekowych i bez podziału ze względu na płeć).Tu historia miała się zgoła inaczej. Na pierwszej zmianie bez rewelacji, kolejna zmiana to trzecie miejsce i na ostatniej zmianie w której biegł trener „Tukanów” Dariusz Pachnik została wyprowadzona przez niego na pierwsze miejsce(w sztafecie biegli jeszcze: Grzegorz Madej i Mariusz Wojnowicz).
Drugi dzień imprezy to bieg klasyczny. Bieg ten stanowił eliminacje do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży dla juniorów młodszych.
Emocje się jeszcze potęgowały, gdy nadchodziły wieści o licznych kontuzjach doznawanych przez zawodników znajdujących się na trasie. Piękny teren Jury nie był łaskawy głównie dla nóg biegaczy. Kamienisty i skalisty teren o licznych stromych podbiegach i zbiegach powodował zwichnięcia stłuczenia itp.
Niestety również zawodniczka Tukana Małgosia Szeliga doznała urazu stawu skokowego, jednak ukończyła mimo wszystko trasę. Małgosia miała jedną z wcześniejszych minut startowych (start interwałowy) i gdy przybiegła objęła prowadzenie, ale jej najgroźniejsze rywalki znajdowały się jeszcze na trasie. Kolejne zawodniczki docierały do mety, a Małgosia cały czas utrzymywała się na prowadzeniu. Tak też zostało do końca! Jedynie Edyta Baluta z klubu Patria Młynne (Limanowa) osiągnęła identyczny wynik zajmując exequo pierwsze miejsce.
(fot. Dariusz Pachnik)
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij
formularz lub wyślij pod adres:
[email protected].
Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).