Miłość wiernych

Ksiądz Władysław Rączka kierował parafią WNMP w Bolesławcu od 37 lat.
W ostatnią niedzielę odbyło się uroczyste pożegnanie najpopularniejszego duszpasterza, który udał się na zasłużoną emeryturę.
– Chcielibyśmy podziękować Ojcu za wieloletnią służbę – mówił przewodniczący powiatu Jan Cołokidzi.

(fot. Bolec.Info)

Serce i miłość
W ostatnią sobotę czerwca w kościele p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny odbyło się uroczyste pożegnanie księdza Władysława Rączki, który po 37 latach duszpasterskiej służby odszedł na emeryturę.
Wzięły w niej udział oprócz wiernych władze kościelne z biskupem Tadeuszem Rybakiem na czele oraz władze samorządowe.
– Swoją godną naśladowania postawą, tolerancją, wyrozumiałością i sercem, zyskał sobie Ojciec miłość oraz szacunek bolesławieckich wiernych – mówił podczas uroczystości pożegnania przewodniczący rady powiatu Jan Cołokidzi. – Będzie nam księdza brakowało. Na zawsze w naszej pamięci pozostanie Ojciec wzorem duszpasterza.

Władysław Rączka był i jeszcze przez wiele lat pozostanie, najpopularniejszym bolesławieckim duszpasterzem. Dał się poznać jako wspaniały ksiądz i gospodarz.

Przyjechał do naszego miasta w 1967 roku i zaczął kierować, jedyną wtedy parafią Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. W Bolesławcu zdobywał swoje pierwsze godności duszpasterskie. I tu doczekał emerytury. Następcą prałata Raczki został ksiądz Andrzej Jaroszewicz.

Kim jest prałat Rączka?
Ksiądz Władysław Rączka urodził się 10 kwietnia 1925 roku w małej miejscowości Godzieszce, położonej niedaleko Bielska Białej. Tam duszpasterz ukończył szkołę powszechną.
Następnie edukację kontynuował w gimnazjum w Białej Krakowskiej.
II Wojna Światowa przerwała naukę. Przez pięć lat, mały Władek pracował u bauera we wsi Kolona, koło Białej Krakowskiej.
Po wojnie wrócił do nauki. Skoczył gimnazjum i liceum pedagogiczne. W 1948 roku trafił do Wyższego Gimnazjum Duchownego we Wrocławiu.
Od tamtego czasu został na Dolnym Śląski. Pierwsza parafią, w jakiej pracował był wrocławski kościół na Psim Polu. Później byłą parafia im. Św. Stanisława w Świdnicy. Przez kolejne dziesięć lat pracuje jako proboszcz parafii Wrocław Klecina.
W 1967 roku, przyjeżdża do Bolesławca.