Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat
18 września 2009r. godz. 16:22, odsłon: 2810, Bolec.Info / Daniel Biernat

Kampania napoleońska inaczej

Andrzej Olejniczak wydał książkę, w której ukazuje, jaki wpływ wywarła kampania napoleońska na zwykłych ludzi.
Andrzej Olejniczak
Andrzej Olejniczak (fot. Bolec.Info / Daniel Biernat)
Okres wojen napoleońskich w dziejach świata i Europy jest jednym z najbardziej popularnych okresów opisywanych w literaturze. Autorzy licznych publikacji skupiają się jednak głównie na kunszcie taktycznym Napoleona i jego sukcesach militarnych. Odnoszą się one również do dziejów państw, które dzięki geniuszowi cesarza Francuzów nierzadko odzyskiwały niepodległość.

Andrzej Olejniczak, pracownik bolesławieckiego Muzeum Ceramiki, w wydanej przez siebie książce „Obciążenia wojenne w zachodniej części Dolnego Śląska, podczas kampanii napoleońskich 1806/07 i 1813 roku” , ukazuje inne, nie militarne strony tego konfliktu. Autor podejmuje próbę analizy obciążeń wojennych jakie spadły na ludność Dolnego Śląska podczas kampanii napoleońskiej. Opierając się na zgromadzonej literaturze ukazuje jak postrzegane były przez ludność wojska działające na Dolnym Śląsku. Które z nich były najbardziej bezwzględne i czyniły największe spustoszenia w gospodarce, które dopuszczały się rabunków.

- Książka opisuje obciążenia wojenne. O tym co spadło na ludność Śląską w tamtym okresie, jaki wpływ miała wojna na zwykłych ludzi. Jak sami odbierali wojska , które maszerowały czy stacjonowały. Jak oceniali żołnierzy z różnych krajów. Armie były wielonarodowe, dla tych ludzi to wszystko było nowe - mówi Andrzej Olejniczak, autor książki.

W pracy autor wykorzystuje również pamiętniki opisujące lata 1806-1813. Stanowią one często jedyne źródło mówiące o zachowaniu wojsk pruskich i rosyjskich. Znalazły się tu również informacje dotyczące miast Mirska i Lubania. Materiał badawczy w przypadku obydwu miast to, archiwalne rachunki z magazynów miejskich, wykazy oddziałów maszerujących przez miasto i zestawienia kontrybucji i rekwizycji, jakie nakładano na te miasta w opisywanym okresie.

Książka jest rozwinięciem pracy magisterskiej Andrzeja Olejniczaka. Napisanie jej zajęło 1,5 roku. Każdy kto przyjdzie nabyć książkę może liczyć na podpis z dedykacją od autora. Andrzej Olejniczak jest pracownikiem od ponad 6 lat Muzeum Ceramiki w Bolesławcu. Obecnie jest słuchaczem 3 roku studium doktoranckiego Nauk Historycznych na Uniwersytecie Wrocławskim.

Nakład książki to 350 egzemplarzy, można ją nabyć w Muzeum Ceramiki przy ul. Kutuzowa. Do 25 września można ją nabyć w cenie promocyjnej 10 zł, później cena wyniesie 12 zł.

Publikacja została sfinansowana ze środków Urzędu Miasta oraz Urzędu Marszałkowskiego. Recenzentem książki był prof. dr hab. Jerzy Maroń z Instytutu Historycznego Uniwersytetu Wrocławskiego.
(fot. Bolec.Info / Daniel Biernat)
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!

Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!

Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].

Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).

REKLAMAMrowka zaprasza