13 grudnia 2009r. godz. 12:10, odsłon: 3204, Bolec.Info

Kąty Wrocławskie za silne

TOP Bolesławiec, kolejny już raz, schodził z parkietu pokonany. Tym razem bolesławianie ulegli drużynie Polkąty Kąty Wrocławskie.

Po ostatnim zwycięstwie nasi zawodnicy byli dobrze zmotywowani na ten mecz. Chcieli pokazać, że ostatnia wygrana nie była przypadkiem. Boisko jednak pokazało, kto jest lepszą drużyną. Niestety nie byli to zawodnicy z Bolesławca.

Pierwsza odsłona meczu udowodniła, że drużyna przyjezdnych potrafi grać w koszykówkę. Pomimo tego, że mieli tyle samo zwycięstw, co nasza drużyna, okazali się zdecydowanie lepsi wygrywając tę kwartę 25-15.

Po minutowej przerwie nic nie zmieniło się po stronie naszych zawodników, za to drużyna z pod Wrocławia stopniowo powiększała swoja przewagę, która na koniec kwarty wyniosła w sumie 16 punktów. Wynik tej odsłony to 21-15 dla gości. Do połowy spotkania można wyróżnić jedynie grę Krzysztofa Kureły i Tomasza Wilasa. Dzięki nim przewaga drużyny przeciwnej była jeszcze do odrobienia.

Po 15 minutowej przerwie nasza drużyna wyszła na parkiet nieco odmieniona, widać było więcej świeżości, dobrej bardziej zespołowej gry. Mocna obrona i dobre ataki TOP-u zniwelowały nieco przewagę przyjezdnych. Wynik kwarty to 22-16 dla gospodarzy.

Ostatnie 10 minut dawały jeszcze małe nadzieję na zwycięstwo koszykarzy z Bolesławca. Niestety szybko złapane 5 fauli dawały przewagę naszym przeciwnikom, każdy kolejny faul powodował rzuty osobiste przeciwników, a jak wiemy to jest najłatwiejszy sposób na zdobywanie punktów. Nasz podkoszowy zawodnik Tomek Wilas spadł z boiska za 5 przewinień, co jeszcze bardzie podcięło skrzydła naszym zawodnikom. Dobrą kwartę rozgrywał Daniel Czernia - to po jego trzech celnych rzutach za 3 przewaga zawodników z Kątów Wrocławskich spadła do 5 punktów na 4 minuty przed końcem meczu. To było wszystko, na co stać było naszych zawodników. W tej odsłonie spotkania odrobiliśmy tylko jeden punkt i zakończyła się ona wynikiem 27-26 dla TOP-u.

- Uważam, że zagraliśmy dosyć dobre zawody, dobrze zaprezentowali się Krzysiek Kureła, Tomek Wilas i Daniel Czernia. Niestety myślę, że gramy za mało drużyną, bardzo mało podań, dużo akcji indywidualnych, no i muszę powiedzieć o tym, że reszta zawodników nie pomagała pierwszej piątce. Krzysiek mówi też o tym, że należy znaleźć bilans między zawodnikami podkoszowymi a obwodowymi, uważa, że bardzo mało dzieje się pod deską. Większość punktów zdobywana jest z obwodu, i potrzebny jest jakiś element zaskoczenia, może zona, albo krycie na całym boisku” – mówił po meczu Krzysztof Buciak, jeden kibiców.

Podsumowując mecz, należy zrozumieć naszych chłopaków. Wkładają w mecze wiele serca i wysiłku. Niestety nie zawsze to wystarcza. Miejmy nadzieje, że w następnym meczu będzie o wiele lepiej. Kolejny mecz już za tydzień - przeciwnikiem będzie drużyna z Wrocławia, Gimbasket Wrocław. W pierwszej kolejce nasi zawodnicy ulegli tej drużynie 84-74.

Zapraszamy wszystkich kibiców w sobotę 19 grudnia o godzinie 18 na mecz przy ulicy Jana Pawła.

TOP Bolesławiec: Kureła Krzysztof (26), Wilas Tomasz (23), Czernia Daniel (9), Napiórkowski Piotr (9), Michał Mucha (6), Doliński Bartosz (4), Kozłowski Marcin (3), Jankowski Grzegorz (0), Miarka Piotr (0), Czerkas Łukasz, Marek Jakub.
Trener: Piotr Rydz

Polkąty Kąty Wrocławskie: Giniewski Tomasz (22), Kaźmierczyk Konrad (19), Beluch Sebastian (18), Sieńko Damian (9), Lachowicz Tomasz (8), Kondraczyk Michał (6), Cybiński Marcin (3), Kurpiel Michał (3), Czajka Piotr (0), Kurpiel Marcin (0), Urbaniak Marcin
Trener: Grygiel Tomasz.