Miały także koordynować działalność służb medycznych, policji, straży pożarnej, a nawet pracowników pogotowia wodnego, energetycznego, czy gazowego.
Utworzony został nowy numer telefonu - 112, który uruchamiał hasło: na ratunek. Jednak koordynacja nie do końca się udała. Obecnie CPR utożsamiane jest z pogotowiem ratunkowym i strażakami.
Dlatego w bolesławieckim szpitalu powiatowym planuje się utworzenie oddziału ratownictwa medycznego.
– Chcielibyśmy, żeby pacjent potrzebujący natychmiastowej pomocy trafiał na oddział ratunkowy, który dysponuje sprzętem, aparaturą i własną salą zabiegową – mówi dyrektor bolesławieckiego ZOZ-u Dariusz Kłos. – Przyspieszy to akcję ratunkową i mamy nadzieję, że nie jednej osobie uratuje życie.
Decyzja już zapadła, trwają prace nad dokumentacją. Ale na szpitalny oddział ratownictwa medycznego trzeba będzie jeszcze poczekać. Dyrektor Kłos szacuje, że jeśli wszystko pójdzie dobrze, uda się go stworzyć w przyszłym roku.
– Mamy miejsce, w którym zamierzamy go urządzić – dodaje Dariusz Kłos. – Teraz próbujemy zdobyć pieniądze na wyposażenie.
– Wierzymy, że po utworzeniu szpitalnego oddziału ratunkowego uda się stworzyć pełniejszy system udzielania pomocy ofiarom wypadków – mówi starosta Krzysztof Konopka. – A jest to bardzo ważne, bo nasz szpital znajduje się w newralgicznym punkcie. Na terenie powiatu bolesławieckiego krzyżują się bowiem dwie autostrady i droga krajowa. Czyni to szpital, placówką o zasięgu regionalnym.
Wierzę, że oddział ratunkowy w znacznym stopniu poprawi bezpieczeństwo, nie tylko mieszkańców naszego powiatu.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).