Wakacje: Organizatorzy pod lupą

Lato to pora gdy wysyłamy nasze pociechy na kolonie i obozy. Zanim jednak to uczynimy, powinniśmy się dowiedzieć jak najwięcej o organizatorze, aby zminimalizować jakiekolwiek ryzyko związane z pobytem naszego dziecka poza domem. Mamy prawo zażądać okazania nam zaświadczenia (wraz z wpisem w rejestrze) z właściwego kuratorium oświaty.

(fot. Bolec.Info)

Nie jest to jedyna formalność, której musi dopełnić organizator. Powinien on zagwarantować odpowiednią liczbę wychowawców w stosunku do liczby uczestników wypoczynku. Jeden opiekun powinien przypadać na maksymalnie 20 osób, a w przypadku dzieci poniżej 10 lat taka grupa może liczyć do 15 osób.

- Nie dajmy się zwieść kolorowym folderom i zapewnieniom, że dotychczas wszystko było w porządku. Poznajmy dokładnie dane organizatora, dowiedzmy się jaka jest możliwość kontaktu, adres pobytu – mówi Waldemar Sawicki, powiatowy rzecznik praw konsumenta.



- Zainteresujmy się warunkami pobytu, ilu jest wychowawców, kim jest kadra – dodaje.

Nie można również pominąć sprawdzenia czy zapewniona jest opieka medyczna i czy dzieci będą ubezpieczone. Do ostatniej chwili warto czuwać nad tym, czy wszystko przebiega prawidłowo i czy środek transportu, którym dzieci będą przewożone do miejsca docelowego jest sprawny i bezpieczny. W tym pomoże nam policja, która na naszą prośbę przeprowadzi kontrolę pojazdu. Trochę wysiłku, ale się opłaca. My będziemy spać spokojnie wiedząc, że nasi milusińscy są pod dobrą opieką. Możemy mieć również nadzieję, że dzieci spędzą czas przyjemnie i bezpiecznie.