Państwo wyjeżdża właśnie na upragniony urlop i zwierzęta nierzadko stanowią dla nich zbędny balast.
Są także inne przyczyny pozbywania się zwierząt. Czasami piesek za duży urósł, kotek za bardzo drapie, czasami znudziła się dziecku żywa zabawka, która wymaga poświęcenia mu cennego czasu.
Nagminne stało się porzucanie zwierząt w okolicach wsi. Mieszkańcy miasta sądzą, że tam zwierzę sobie jakoś poradzi.
- Gdy znajdziemy porzuconego zwierzaczka, najlepiej przynieść go do najbliższego lekarza weterynarii - mówi Marta Surdyka, lekarz weterynarii w Lecznicy dla zwierząt przy ul. Konstytucji 3 maja.
Jeśli zamierzamy osobiście zająć się znalezionym pieskiem lub kotkiem, musimy pamiętać, by go nie przekarmić. Wygłodniały zwierzak je bardzo łapczywie. Może się to odbić bardzo negatywnie na jego zdrowiu. Dlatego dajmy mu pić i karmmy go ostrożnie, podając nieduże ilości jedzenia.
Zdarzają się także wypadki okrutnego traktowania zwierząt.
- Do lecznicy przyniesiono ok. 3-miesięcznego jamnika w stanie silnego wyczerpania fizycznego i odwodnienia. Pies był przywiązany na łące do słupa. Był nie do uratowania, mimo podawania kroplówki i intensywnej opieki przez 24 godziny - mówi M. Surdyka.- Innym razem chłopak będący na spacerze ze swoim psem znalazł w worku, wrzuconym do Bobru 7 szczeniaków. Przeżył tylko jeden, reszta się udusiła - dodaje.
Głupota, nieodpowiedzialność czy sadyzm. Ludzie dopuszczający się takich czynów powinni odpowiadać przed sądem. Nie kryjmy ich, jeśli nie mają litości dla zwierząt, nie liczmy że będą ją mieli dla nas.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).