Tym bardziej żal nowo położonej drogi, którą niszczy ciężki sprzęt budowlany dojeżdżający do prowadzonych budów. Wygląda to na marnotrawstwo publicznych pieniędzy, bądź na brak wyobraźni wójta gminy Bolesławiec Kazimierza Gawrona. Szczególnie żal mają mieszkańcy ul. Brzozowej w Kruszynie.
– Mieszkamy tu już od 1997 roku, sami z własnych środków przygotowaliśmy drogę pod asfalt. Została utwardzona i wyrównana. Nie możemy jednak doczekać się kiedy gmina dokończy pracę. - mówi Teresa Mularczyk, mieszkanka jednego z domów.
- Mieszkańcy ulicy Brzozowej muszą jeszcze uzbroić się w cierpliwość. W naszej gminie jest jeszcze wiele takich dróg do zrobienia. Droga która łączy Kruszyn z Kruszynem II została wybudowana ze względu na wielokrotne prośby mieszkańców. Jest ona bezpieczniejsza głównie dla dzieci. Co roku sukcesywnie budujemy jedną drogę. – odpowiada wójt Kazimierz Gawron.
- Budując drogę w niezabudowanym terenie można było pomyśleć, że 50 metrów dalej mieszkają dwie rodziny czekające od 7 lat na przyzwoity dojazd do swoich domów. Myślę, że siedem lat cierpliwego czekania powinno wystarczyć. – dodaje Teresa Mularczyk.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).