9 listopada 2011r. godz. 22:34, odsłon: 2769, bolec.info

Historia pewnej piaskownicy

Podczas ostatniej sesji Rady Miasta radny PO - Arkadiusz Krzemiński poruszył temat zniszczonej piaskownicy przy ul. Karola Miarki. Wracamy do tej sprawy.

- W imieniu mieszkańców ul. Karola Miarki chciałbym się zapytać co się stało z piaskownicą. Najpierw została ona zrównana z ziemią, po czym zrobiono na jej miejsce parking. A gdzie mają bawić się dzieci? - pytał podczas XV sesji RM radny PO Arkadiusz Krzemiński.

Na naszym forum rozgorzała dyskusja na ten temat. Zgłosił się do nas także mieszkaniec ulicy Karola Miarki, który szczegółowo przedstawił historię piaskownicy. Jak się okazało piaskownica uległa zniszczeniu przez kierowcę Jeepa, który wykonując manewr cofania wjechał w nią. - W tym miejscu od zawsze była piaskownica dla dzieci. Niestety rok czy dwa lata temu jakiś mądrala w wielkim Jeepie wjechał do tej piaskownicy i całkowicie ją zdemolował - pisze mieszkaniec. Jak się okazało o zajściu poinformowano Policję, która zjawiła się na miejscu zdarzenia i spisała dane kierowcy oraz wlepiła mu mandat. Mieszkańcy poinformowali także zarządce terenu - MZGM, który do tej pory nie reaguje na apele mieszkańców i zwyczajnie ich zbywa, tłumacząc się brakiem funduszy.

Nasuwa się pytanie kto powinien sfinansować nową piaskownicę. Dla mieszkańców sprawa jest prosta. Powinna to zrobić osoba odpowiedzialna za całe zamieszanie, czyli kierowca Jeepa, który wjechał w piaskownicę.

Z pytaniem, czy dzieci mieszkające przy ul. Karola Miarki będą miały jeszcze okazję pobawić się na własnym podwórku, zwróciliśmy się do rzecznik UM Agnieszki Gergont, która uspokaja. Przy okazji modernizacji terenu, powstanie nowa piaskownica. - Piaskownica na podwórku przy ul. Karola Miarki nr 21 nadawała się tylko do rozbiórki, ponieważ została zniszczona (rozjechana) przez ciężkie pojazdy. W momencie modernizacji tego zaplecza będzie wykonana nowa piaskownica – po konsultacji z mieszkańcami na temat lokalizacji nowych urządzeń - mówi rzecznik miasta.

Sprawę piaskownicy będziemy śledzić na bieżąco. Miejmy nadzieję, że UM i MZGM wywiążą się z danej obietnicy i wkrótce dzieci będą mogły bawić się bezpiecznie na własnym podwórku.