5 lutego 2012r. godz. 14:06, odsłon: 2526, bolec.info/Piotr i Paweł Kanikowscy

Porzucony kundelek szuka domu!

Porzucony z dala od miasta - spał na cmentarzu, teraz błąka się od domu do domu w poszukiwaniu pożywienia i ciepła.

Do naszej redakcji zgłosili się dwaj mężczyźni zaniepokojeni losem bezdomnego kundelka, który od kilku tygodni błąka się w Olszanicy. Prezentujemy treść wiadomości, jaką otrzymaliśmy na skrzynkę redakcji. Być może wśród Bolecnautów znajdzie się ktoś, kto pochyli nad losem porzuconego psa.

Młody wesoły psiak potrzebuje domu. Kilka tygodni temu musiał zostać przez kogoś wywieziony i porzucony w Olszanicy. Przez pierwsze dni, gdy wiały wiatry i padał deszcz, spał na cmentarzu pod gołym niebem. Teraz krąży miedzy gospodarstwami, nocując po stodołach i żywiąc się resztkami wyrzucanymi przez ludzi lub karmą z misek innych psów. Codziennie widzimy go także pod naszym domem. Przygarnęlibyśmy go, gdyby nie to, że mamy już jednego psa.

To młody piesek, wydaje się nam, że nie ma więcej niż rok. Nieduży rudy mieszaniec z wesołymi oczkami i ciemniejszą sierścią wokół pyszczka. Jest przemiły, bardzo łagodny, stęskniony pieszczot i zabawy. Wygłupia się, nosząc w pysku znalezione gdzies szmatki czy patyki. Przywołany, podchodzi do ludzi merdając ogonem, kładzie się na ziemi i nadstawia głowę do głaskania. Uwielbia dzieci.

Moglibyśmy powiadomić gminę, by odwiozła go do schroniska, ale nie wyobrażamy sobie tej żywiołowej pchełki zamknietej w boksie o wymiarach dwa na dwa metry. Mamy nadzieję, że wśród internautów znajdzie się ktoś, kto zechce go przygarnąć. Prosimy o kontakt: 502 499 821 (Piotr) lub 783 739 072 (Paweł).