13 kwietnia 2012r. godz. 18:53, odsłon: 17678, Bolec.InfoCzy komendant Straży Miejskiej w Bolesławcu ma rację?
Straż Miejska stosuje inne metody wychowawcze, jednakże każdą sprawę rozpatruje się indywidualnie.
Pies, który zerwał się ze smyczy 12.03.2012 (fot. Bolec.Info)
12 marca 2012 roku Marzena siedemnastoletnia uczennica szkoły ponadgimnazjalnej, w czasie długiej przerwy w szkole, wyprowadziła do parku przy ulicy Komuny Paryskiej psa na smyczy. Zrobiła to na prośbę swoje kontuzjowanego wujka Andrzeja. Wujek nie był w stanie wyjść ze swoim psem.
W pewnym momencie, z niewiadomych przyczyn, pies Azor zerwał się ze smyczy i uciekł. Zauważyli to będący na służbie strażnicy Straży Miejskiej. Próbowali psa złapać, ale to im się nie udało. Potem....
Poprosili Marzenę, aby przyszła do siedziby Straży Miejskiej i tą sprawę wyjaśniła.
Marzena po zakończeniu zajęć szkolnych zgodnie z prośbą strażników, poszła do siedziby Straży Miejskiej.
Tam, ukarano ją mandatem karnym w wysokości 200 zł.
- Taką sytuację z psem miałam pierwszy raz w życiu. Czuję się pokrzywdzona i nie rozumiem, dlaczego od razu ukarano mnie tak wysokim mandatem - powiedziała Bolec.Info Marzena
Redakcja Bolec.Info zwróciła się do komendanta Straży Miejskiej w Bolesławcu o wyjaśnienie tej sprawy.
Poniżej załączamy zadane przez Bolec.Info pytania i odpowiedzi komendanta Straży Miejskiej w Bolesławcu, które otrzymaliśmy 13.04.2012 roku.
Bolec.Info - Czy nielepszym sposobem niż karanie byłoby pouczenie tak młodej osoby o skutkach jakie niesie z sobą zerwanie się psa ze smyczy?
Komendant Straży Miejskiej - Nie, ponieważ zarówno właściciel tego psa jak i inne osoby sprawujące nad nim opiekę były już pouczane i karane za to samo wykroczenie.
Czy wysokość mandatu nie jest drastycznie wysoka do "przestępstwa" czy wykroczenia, jakie zostało popełnione?
Zgodnie z obowiązującym "taryfikatorem mandatowym" za wykroczenie z art. 77 kw przewidziana jest "sztywna" kwota mandatu karnego - 200 złotych.
Dlaczego Straż Miejska od razu tak drastycznie kara młode osoby, a nie stosuje innych metod wychowawczych?
Straż Miejska stosuje inne metody wychowawcze, jednakże każdą sprawę rozpatruje się indywidualnie.
Czy tak drastyczna kara, nie będzie skutkowała odwrotnie do zamierzonych celów i brakiem współpracy mieszkańców Bolesławca ze Strażą Miejską w innych znacznie trudniejszych do załatwienia sprawach?
Moim zdaniem nie.
Ciekawi jesteśmy Waszych komentarzy.
Prawdziwe nazwiska i imiona Marzeny, Andrzeja i Azora znane redakcji. Zainteresowani, nie wyrazili zgody na ujawnienie prawdziwych imion i nazwisk.