28 kwietnia 2012r. godz. 00:21, odsłon: 5042, Bolec.Info

Nie będzie obwodnicy Bolesławca?

"Kibice z Niemiec znajdą się wszyscy u naszych mechaników, jak przejadą odcinek z Olszyny do Bolesławca"...czyli prezydent o niezrealizowanych inwestycjach województwa.

Na sesji Rady Miasta prezydent poinformował o wycofaniu się władz województwa z budowy obwodnicy Bolesławca na odcinku rondo w Łące - rondo w Kruszynie. Piotr Roman przypomniał, że to nie pierwsza inwestycja województwa, która nie doszła do skutku. - Tu jest problem, bo jest to kolejna rzecz, która miała być a jej nie będzie. Miała być autostrada A 18, południowy odcinek. Kibice z Niemiec znajdą się wszyscy u naszych mechaników, jak przejadą ten odcinek z Olszyny do Bolesława. Miał być most budowany na Bobrze, mostu nie będzie. Było połączenie z Warszawą, połączenia nie ma - wyliczał.

Piotr Roman zwraca uwagę na poniesione już koszt związane z projektem, które po raz kolejny okazują się bezsensowne. - Wydano znów, tak jak przy budownie mostu na Bobrze, kolosalne pieniądze na przygotowanie odpowiednich dokumentów. I ostatecznie decyzja jest taka, że władze województwa wycofują pozwolenie na budowę, mówiąc, że nie mają na to pieniędzy, ale wcześniej też chyba było wiadomo ile ta obwodnica ma kosztować.

Oficjalnie projekt budowy obwodnicy nie został definitywnie odrzucony lecz przesunięty w czasie. Prezydent sądzi jednak, że to jedynie zagranie taktyczne. - Dziś taktycznie mówi się, że ta obwodnica zostaje przesunięta na "świętego Dygdy", jak to mówi młodzież. Tego po prostu nie będzie. Powiedźmy to sobie szczerze. Zapewnienia marszałków, że jedynie przesuną, może po 2012, może po 2020. Proszę Państwa były terminy, było wpisane w wojewódzki plan inwestycyjny, myśmy się mocno w to zaangażowali, szczególnie Gmina Wiejska Bolesławiec.

Jak się okazuje nie po raz pierwszy projekt budowy obwodnicy nie dochodzi do skutku. - Wójt wspomina, że to już trzecie nieudane podejście od kiedy pracuje w urzędzie i zastanawia się czy gruntów już nie sprzedać i dać sobie spokój. Takie opowiadanie bajek przez kolejnych władców Dolnego Śląska blokuje rozwój. - mówił prezydent.