Z mechanika do McLarena

Wszystko fajnie, cieszy, że absolwent mechanika z tytułem technika radzi sobie na zachodzie w jednej z najlepszych firm. Szkoda, że tak mało było powiedziane na czym konkretnie polega jego praca, bo "budowa samochodu" składa się zarówno z czynności przygotowawczych, wykonawczych jak i konstrukcyjnych itd.. a to jednak różnica. Tym niemniej, oby więcej absolwentów radziło sobie na zachodzie i miało godną pracę, to wtedy będzie sukces szkoły :)

taa... ja mam swój warsztacik i tam mam marki z całego świata a nie tylko jakiś... McLaren ;) :P to tu jest prawdziwa walka z zardzewiałymi śrubami w tym właśnie warsztaciku, panowie mechanicy pewnie przytakną, ciekawe co by taki mechanior McLarena zrobił gdyby dajmy na to zardzewiała śruba od ławy w podwoziu sie ukręciła? hmm... w McLarenie pewnie całe podwozie by na złom poszło :D ;) no ale sukcesu pozazdrościć :) pozdro :P