Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMAEfekt-Okna zaprasza
BolecFORUM Nowy temat
20 lutego 2013r. godz. 22:03, odsłon: 7065, Bolec.Info

87-latek okradziony

17 500 zł ukradły z mieszkania bolesławianina oszustki podające się za pracownice MOPS-u.
(fot. )
8 lutego 2013 r. dwie młode kobiety podające się za pracownice Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej weszły do mieszkania 87-letniego bolesławianina. Wykorzystując nieuwagę starszego mężczyzny dokonały kradzieży pieniędzy w kwocie 17 500 złotych.

Na chwilę obecną nie ustalono jeszcze tożsamości oszustek. Czynności dochodzeniowo-śledcze trwają.

Podobna sytuacja miała miejsce 24 stycznia 2013 r., kiedy to dwie kobiety podające się za rehabilitantki weszły do mieszkania starszej osoby, wykorzystując nieuwagę 83-letniego mieszkańca Bolesławca dokonały kradzieży pieniędzy.

Policjanci apelują o ostrożność i rozwagę!

Sprawcy przestępstw dokonywanych na osobach starszych działają w różnorodny sposób i za pomocą różnych metod, wykorzystując najczęściej zaufanie i "dobre serce" tych ludzi. Bardzo często oszuści pukają do drzwi pod różnymi pretekstami, np. z prośbą o wodę czy coś do jedzenia, oferując pomoc medyczną, sprzedaż artykułów przemysłowych bądź też podając się za osoby urzędowe np. listonosza, pracownika ZUS-u, siostrę PCK, hydraulika lub przedstawiciela fundacji, stowarzyszenia czy pogotowia ratunkowego. Po podstępnym wejściu do mieszkania, wykorzystując nawet chwilową nieuwagę, okradają domowników.

Szczególną ostrożność należy zachować w stosunku do osób podających się za urzędników i przedstawicieli różnych instytucji. Często oszuści „podszywając się” za pracowników opieki społecznej, urzędu skarbowego czy ZUS-u mogą twierdzić, że ich wizyta spowodowana jest wypłatą dodatkowego świadczenia pieniężnego lub materialnego, przyznaniem większej emerytury lub renty czy zwrotem podatku dochodowego, a w celu uzyskania tych pieniędzy lub świadczeń konieczne jest wniesienie opłaty manipulacyjnej lub przekazanie pieniędzy na zakup znaczków skarbowych. Takie działanie sprawcy ma na celu wskazanie miejsca, gdzie przechowujemy pieniądze. Następnie złodziej prosi o podanie np. szklanki wody, a w międzyczasie kradnie oszczędności lub cenne przedmioty znajdujące się w mieszkaniu. Podobne metody działania mogą być wykorzystane przez domokrążców oferujących do sprzedaży tanie towary, osoby przynoszące „dobrą nowinę” o wygranej w konkursach lub loteriach, czy też osoby innej narodowości proszące o jałmużnę.

Aby nie stać się ofiarą oszustwa, należy przestrzegać następujących zasad: przed otwarciem drzwi:

- Spojrzeć przez wizjer w drzwiach lub przez okno – kto to?
- Jeśli nie znamy odwiedzającego – spytać o cel jego wizyty, zapiąć łańcuch zabezpieczający (jeśli zdecydujemy się na otwarcie drzwi) oraz poprosić o pokazanie dowodu tożsamości lub legitymacji służbowej, identyfikatora. Uczciwej osoby nie zrazi takie postępowanie powodowane ostrożnością.
- W razie wątpliwości należy umówić się na inny termin, sprawdzając uprzednio w administracji osiedla lub innej odpowiedniej instytucji wiarygodność osoby pukającej do drzwi (jeśli osoba podaje się za przedstawiciela administracji lub innej odpowiedniej instytucji).
- W sytuacji, gdy osoba staje się natarczywa, natychmiast należy zadzwonić na policję lub zaalarmować otoczenie.

Inna metoda działania polega na tym, że sprawcy pukają do mieszkań, przykładowo prosząc o coś do jedzenia lub picia i informując, że zmarł im ojciec, a matka przebywa w szpitalu. Starsze osoby, okazując swoje dobre serce, bez zastanowienia przygotowują posiłek, a w tym czasie złodzieje okradają mieszkanie.

We wszystkich opisanych przypadkach należy kontaktować się z Policją, dzwoniąc na numer alarmowy 997 , przekazując jak najwięcej zapamiętanych szczegółów, np. wygląd nieznajomej osoby, numer i markę samochodu, którym ewentualnie przyjechała, a w przypadku rozmowy telefonicznej – numer z wyświetlacza telefonu, datę i godzinę rozmowy.

87-latek okradziony

~Wnuczka niezalogowany
22 lutego 2013r. o 7:55
~Szczeżuja Spec napisał(a): nie gadajcie ze emeryt trzymal na wierzchu w portfelu 17500 emeryturki....
ewidentnie sprawa nagrana i weszły jak w dym... :>



Te baby pojawiły się niedługo po tym jak do dziadków przyszedł listonosz z emeryturą, także albo obserwowały listonosza albo miały cynka gdzie mogą być pieniądze. Oczywiście te 17 500 to nie była cała kwota, one jeszcze szukały kasy po domu wykorzystując dobroć mojej babci, która robiła im herbatę. To była zorganizowana akcja!!! Przestrzegajcie Waszych dziadków!!!
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
3145
#hemi nieaktywny
22 lutego 2013r. o 12:12
jak jest jedna osoba,a gości dwójka to ja rozumiem,że idzie zakręcić,ale to było dwóch domowników i tak się dali wkręcić?

Szkoda naszej Europy-była taka piekna,teraz czeka nas MuslimEuropa :(
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
22 lutego 2013r. o 13:55
Bo Hemi większość ludzi jest uczciwa i uważa że reszta też jest uczciwa - przeważnie oceniamy według siebie. A panienka była cwana ( jeśli to ten sam przypadek) jednego z domowników wysłała na miasto drugiego poprosiła o coś z kuchni a w tym czasie icj okradła. Dlatego tak ważne jest aby przestrzec swoich bliskich - żeby później żalu nie było
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!

Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!

Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].

Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).

REKLAMA Villaro zaprasza