Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat
Tylko na Bolcu
27 lutego 2013r. godz. 12:55, odsłon: 4992, Kazimierz Marczewski

Dziękują ze łzami w oczach

-Uświadamiam sobie, że naprawdę warto innym pomagać. To właśnie trzyma mnie przy zdrowiu i życiu- mówi w wywiadzie z Kazimierzem Marczewskim Maria Szpak.
Maria Szpak  Prezes Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych
Maria Szpak Prezes Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych (fot. Kazimierz Marczewski)
Kazimierz Marczewski -Gazeta i Portal Bolec.Info. Proszę się przedstawić Bolecnautom

Dzień dobry. Nazywam się Maria Szpak, jestem prezesem Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych.

Proszę coś powiedzieć o Waszym stowarzyszeniu.

Nasza organizacja w swoim tytule posiada już słowo ''niepełnosprawni''. Nie oznacza to, że wstępować mogą do nas tylko osoby niesprawne fizycznie, czy intelektualnie. Przyjmujemy osoby niesprawne ze względu na wiek. Mówię o tym, ponieważ jest to bardzo ważna informacja, o której ludzie najczęściej nie mają pojęcia. Osoby niesprawne wiekowo nie mają przywileju głosowania na zebraniu sprawozdawczo-wyborczym, poza tym wszystkie inne uprawnienia posiadają.

Ilu członków jest w tej grupie?

Podsumowując wychodzi 520 osób, z czego w zeszłym roku 400 osób opłaciło składki.

Ile taka składka wynosi?

Rocznie jest to kwota 25 zł. Składka jest stała. Liczba osób, które opłacają składki to stuprocentowi członkowie. Ponadto jest jeszcze grupa około stu osób, które mają czas do końca marca obecnego roku na uregulowanie składek.

Główne finansowanie to składki?

Tak, to jest główne źródło finansowania. Niestety nie załapujemy się w kolejce do sponsorów.

Dlaczego?

Ponieważ przed nami są dzieci, osoby, które rokują na powrót do pracy, Dom Dziecka i itp.

A władze samorządowe też nie pomagają?

Władze samorządowe. Hmm... Jestem niepokornym duchem i walczę o swoich członków. Raz jest miło, raz nie. Jednak nie ma na co narzekać. Przyczepiłabym się tylko do rozdziału środków, bo nie jest prawdą, że nie ma pieniędzy. Pieniądze są, tylko nie zawsze są dobrze wydatkowane, przypisywane. Od 2008 roku nie dostaliśmy ani złotówki na dofinansowanie do turnusów z państwowego funduszu rehabilitacji.

Czy powiat lub miasto współfinansuje Państwa działania?

Wie Pan... za darmo się nigdy nic nie dostaje, ale istnieją tak zwane oferty konkursowe. Jeżeli znajduje się w nich punkt, w którym mogę wystartować, nie zdarzyło mi się jeszcze, abym tego nie zrobiła. Wówczas piszę ofertę na konkurs, dostaję pieniądze, muszę się z nich rozliczyć, złożyć sprawozdanie. Jednak z roku na rok brakuje takiego konkursu, w których mogłabym przypisać swoje stowarzyszenie.

Jaki jest główny cel Waszej organizacji?

Ochrona zdrowia ludzi, ochrona ludzi tzw. ''starego portfela''. To jest taki nasz priorytet. To jest nasz główny cel.

Co robicie dla tych ludzi ? Jakie działania podejmujecie?

Zacznijmy od rehabilitacji. To jest najważniejsze nasze działanie. Wszystkie pieniądze, które pozyskamy idą na dopłaty do przejazdów, czy na wsparcie najmniej zamożnych, aby oni mogli skorzystać z turnusów rehabilitacyjnych. W tej chwili osoba starsza nie ma szans na to, aby dostać skierowanie do sanatorium, czy na rehabilitację. Nasza organizacja stara się im podobne wczasy zapewnić. Następną formą pomocy zdrowotnej jest rekreacja np. pływanie, uprawianie sportu.
Od lat nasi członkowie korzystają ze "zniżek basenowych".

Gdzie najczęściej organizowane są turnusy rehabilitacyjne?

Głównie nad morzem, polskim morzem, w profesjonalnych ośrodkach.

A inne formy rekreacji?

Organizujemy wycieczki turystyczne i krajoznawcze, i spotkania integracyjne.

Dlaczego nie macie lokalnych sponsorów, robicie przecież znakomitą robotę, pomagacie ludziom?

Właściwie nie wiemy dlaczego.Mimo, że zabiegamy, lokalni przedsiębiorcy nie są ta pomocą bliżej zainteresowani, ciężko o tym mówić. Współpracujemy jedynie z firmą Colgate już od pięciu lat, która prowadzi akcję ''Zdrowe zęby'' i ofiaruje naszym członkom co miesiąc pastę do zębów.

Czy organizują Państwo spotkania integracyjne? Co one dają?

Tak. Takie spotkania są wskazane zarówno ze względów fizycznych, jak i psychologicznych. Podczas takich spotkań śpiewamy, tańczymy, a co najważniejsze jesteśmy razem.

Czy Zarząd Waszego stowarzyszenia pracuje społecznie?

Oczywiście, że tak.

Czy stowarzyszenie jest organizacją, która ma dochody?

Nie. Jesteśmy organizacją pożytku publicznego non profit.

Czy macie Dział Księgowości?
Ta mamy wspaniałą księgową, która tak jak Zarząd pracuje społecznie.

Nie narzekając powiem. Jest to naprawdę ciężka praca, z której nie czerpiemy żadnych dochodów, co bardzo często zadziwia wiele osób. Jesteśmy jedną z nielicznych takich organizacji w Polsce.

Wróćmy do rehabilitacji. Ile trwa taki turnus rehabilitacyjny?

Dwa tygodnie, w tym czasie organizowane są zabiegi, wycieczki i przeróżnego rodzaju atrakcje.

Ile kosztują wczasy rehabilitacyjne?

Ceny są różne, my staramy się je negocjować w zależności od różnych czynników. Zawsze posiadamy jakieś upusty cenowe.

Jak rozwijała się Państwa organizacja.

Działamy już 15 lat. Może nie zabrzmi to zbyt skromnie, ale mimo wszystko największy przełom jednak nastąpił w okresie, kiedy objęłam funkcję Prezesa. W tym czasie liczba osób, która dołączyły do naszej organizacji zdecydowanie wzrosła.Liczba członków zwiększyła się o 320 osób.

Czy Pani już jest na emeryturze?

Ja jestem osobą niepełnosprawną i to bardzo. Jestem już od 20 lat na rencie II grupy.

Czy Pani jest bolesławianką?

Nie, nie jestem, pochodzę z Żarowa. Tam się urodziłam, zdobyłam wykształcenie, m. in. ukończyłam studium pedagogiczne, tam też pracowałam jako nauczycielka chemii. Będąc już na rencie poważnie zachorowałam. Nie był to dla mnie łatwy okres, więc przyrzekłam sobie, że jeżeli z tego wyjdę, to będę się starała pomagać innym.

Czyli rozumiem, że jest Pani osobą, która nie potrafi przejść obojętnie wobec cierpienia innych ludzi.

Oczywiście tak. Można powiedzieć, że od zawsze mam to we krwi. Ale od czasu choroby poczułam jeszcze większą mobilizację do tego, aby wspierać innych w ich cierpieniu, a choć na chwilę zapomnieć o własnym bólu. I to sprawiło, że przetrwałam ten trudny okres.

Czy ludzie się odwdzięczają za okazaną pomoc?

Oczywiście, że tak. Ludzie przynoszą w geście wdzięczności kawę, ciasteczka, co sprawia mi naprawdę wiele radości. Największą satysfakcją i największym podziękowaniem jest moment, w którym osoba ze łzami szczęścia w oczach, przytula się i mówi po prostu szczere dziękuję!.

Dlatego dla Pani najlepszym podziękowaniem jest uśmiech zadpwolonej osoby?

Tak. Dokładnie tak. Daje mi to wówczas jeszcze większą wiarę w to, co robię. Uświadamiam sobie, że naprawdę warto pomagać. I właśnie to trzyma mnie przy zdrowiu i życiu.

Pomówmy o Zarządzie ilu liczy członków?

W tej chwili mamy zarząd 9-osobowy. Każdy kto może nam pomaga na swój sposób.

W kim Pani ma największe wsparcie?

Ogromne wsparcie mam u skarbnika – Pani Rozalii Pawelskiej. Jest ona osobą, która wniosła naprawdę wiele ciepła oraz spokoju do naszej organizacji. Ma w sobie taką wspaniałą łagodność, jest bardzo systematyczna i dokładna.
Jest jeszcze mój znakomity zastępca- Włodek Kędzierski. Dzięki niemu nie muszę biegać na pocztę, bo wszystko to co powinien robić mężczyzna, robi właśnie on. Wszystko naprawi, dokręci, a w międzyczasie staram się go przygotowywać na prowadzenie organizacji w przyszłości.

Widzę, że macie Państwo również swoją stronę internetową.

Tak, mamy. I to głównie dzięki wsparciu prezydenta. Nie ponosimy żadnych kosztów za tę stronę. Umieszczamy tam głównie sprawozdania z tego, co robimy. Sprawia to, że nie muszę szukać ośrodków na turnusy rehabilitacyjne, ponieważ właściciele takich miejsc zgłaszają się do mnie sami.
Warto też chyba wspomnieć, że dostaję także telefony i listy z podziękowaniami za naszą działalność zza granicy na adres stowarzyszenia co jest naprawdę bardzo miłe.

Czy ma Pani kontakty i współpracuje Pani z podobnymi stowarzyszeniami w Polsce lub za granicą?

Tak. Wspólnie występujemy w trudnych sprawach do Rządu lub Senatu. Opiniujemy również projekty przyszłych ustaw dotyczących naszej działalności.

Nasza rozmowa dobiega już końca, dlatego na koniec proszę Panią, aby Pani powiedziała czytelnikom coś, co pragnie im Pani przekazać tak od siebie, z głębi serca.

Myślę, że największym i najważniejszym takim przesłaniem jest to, aby ludzie nie zważając na uciekający czas, mijające lata, zaczęli dbać o siebie, wspierać się wzajemnie. Nie załamywać się, nie siedzieć w domu, tylko po prostu w końcu wyjść do ludzi. Uważam, że mamy zbyt wiele złych przyzwyczajeń. To, że ktoś osiągnął średni wiek, wcale nie znaczy, że nie może pozwolić sobie na odpoczynek, czy chwilę relaksu. Dlatego pragnę, aby ludzie czytający ten wywiad spojrzeli na siebie inaczej i zechcieli pojechać z nami nad polskie morze, na rehabilitację.

Dziękuję Pani za rozmowę.

Dziękuję




Opracowały:
Paulina Kraśnicka
Katarzyna Ścigan

Dziękują ze łzami w oczach

~Bolecnauta niezalogowany
27 lutego 2013r. o 15:50
Znakomita inicjatywa, Brawo popieram w całej rozciągłości.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~zuzanna niezalogowany
2 marca 2013r. o 20:22
Nie chciałam wierzyc. Poszłam na Parkową.Małe czysciutkie pełne kwiatow biuro.Efekt? Jestem członkiem ,ide na dzień kobiet pierwszy raz od 17 lat jade nad morze.Dziękuje za wywiad a cudownym ludziom w biurze za to co robią.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
2 marca 2013r. o 21:18
~zuzanna napisał(a): Nie chciałam wierzyc. Poszłam na Parkową.Małe czysciutkie pełne kwiatow biuro.Efekt? Jestem członkiem ,ide na dzień kobiet pierwszy raz od 17 lat jade nad morze.Dziękuje za wywiad a cudownym ludziom w biurze za to co robią.
Kiedy byłaś? Chyba nie po ukazaniu się tego artykułu, bo w czwartek i piątek tam zamknięte, a w środę do 12.oo.
Ile kosztuje turnus?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~zuzanna niezalogowany
2 marca 2013r. o 21:37
Byłam w srodę a turnus kosztuje 1250 zł plus koszt przejazdu
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
2 marca 2013r. o 21:40
~zuzanna napisał(a): Byłam w srodę a turnus kosztuje 1250 zł plus koszt przejazdu
Dzięki :)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~zuzanna niezalogowany
2 marca 2013r. o 21:42
Zapomniałam dodać ze pierwszy sygnał to tv łużyce tam był wywiad i dlatego poszłam sprawdzić i na bplec info podziękować bo ta strona jest bardziej popularna .Pozdrawiam
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!

Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!

Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].

Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).