5 lipca 2013r. godz. 22:06, odsłon: 15946, Bolec.Info

Oświadczenia majątkowe bolesławieckich prezydentów

Piotr Roman ma, do spółki z żoną, 6000zł na koncie, dziewięcioletnie auto oraz dom o powierzchni 110m2. I kredyty.

Piotr Roman zainkasował w zeszłym roku 158 296,66zł (a po odliczeniach na ubezpieczenie społeczne 142 548,47, co sam podkreślił) za to, że jest prezydentem Miasta Ceramiki. Pozwoliło mu to zgromadzić, wraz z żoną, oszczędności w wysokości... 6000zł! Prezydent wraz z żoną są właścicielami mieszkania o powierzchni 110m2 o deklarowanej wartości 300 000zł oraz Peugota 307 rocznik 2004. I to by było na tyle, żadnych akcji, obligacji, lokat itp. Za to dwa kredyty: zaciągnięty na 20 lat kredyt mieszkaniowy (28 052,72zł) oraz linia kredytowa w PKO BP (10 000zł).

Podobnie wygląda oświadczenie Iwony Mandżuk-Dudek, która jest wiceprezydentem Bolesławca. Pani Iwona (do spółki z małżonkiem) zdołała odłożyć 6460,72zł w gotówce. Z małżonkiem dzieli również dom o powierzchni 260m2 o deklarowanej wartości 700 000zł oraz Audi A4 (rocznik 2005). Pani Iwona również spłaca kredyty. W 2006 roku Pani wiceprezydent zaciągnęła kredyt na budowę domu - do spłaty pozostało jej 321 141,60 zł, musi spłacić również 11 000zł kredytu obrotowego. Iwona Mandżuk-Dudek zarobiła w zeszłym roku 144 194,62zł (za bycie wiceprezydentem) oraz 711,25zł (za funkcję sprawowane z międzygminnym związku BÓBR).

A jak wygląda deklaracja Kornela Filipowicza, drugiego wiceprezydenta Bolesławca? Podobnie. Za wiceprezydentowanie urzędnik zarobił 119 031,66zł, dodatkowo na jego konto trafiło jeszcze 2 409zł w związku z "działalnością wykonywaną osobiście". W swoim oświadczeniu majątkowym wiceprezydent wpisał również dochody swojej żony (która zarobiła nieco ponad 68 000zł). Pozwoliło im to odłożyć... 5291zł w gotówce. Pan wiceprezydent i jego żona mają 63 metrowe mieszkanie (o wartości 100 000zł) oraz dwa samochody: Forda Focusa (rocznik 2004) i Toyotę Corollę (2006). Muszą również spłacić kredyt konsumpcyjny - do spłaty mają jeszcze 25 650zł.

Jak na tle najważniejszych miejskich urzędników wypadają ci powiatowi? Na to pytanie odpowiemy już jutro.