1 sierpnia 2013r. godz. 10:19, odsłon: 10303, Przemysław Moszczyński/ Bolec.Info
Intruz w urzędzie
Wydział Komunikacji w Bolesławcu dzisiaj "załatwia" interesantów z wczoraj.
(fot. Bolec.Info)
W środę, 31 lipca 2013r., udałem się wraz z żoną do Wydziału Komunikacji Starostwa Powiatowego, w wieżowcu, celem wyrejestrowania pojazdu samochodowego. Ponieważ mieliśmy rano jeszcze inne obowiązki stawiliśmy się w urzędzie rano tuż przed otwarciem, aby jak najszybciej załatwić sprawę.
Już przed drzwiami windy o godz. 7:26 pracownik ochrony wykazał niezadowolenie, że chcemy jechać na górę na VIII piętro, że zabieramy windę potrzebną pracownikom.
Marsz na VIII piętro pieszo nie wywoływał w nim sprzeciwu. Gdy dotarliśmy do celu, usiedliśmy na krzesełkach w korytarzu oczekując na otwarcie Wydziału Komunikacji. Do planowanego otwarcia zostały 4 minuty. Jakież było nasze zdziwienie gdy z pokoju (biura) wyszły panie, które starały się nas wyprosić z korytarza, bo - jak stwierdziły - teraz roznoszą pieczątki. Pani kierownik pozwoliła sobie nazwać nas intruzami. Ponieważ zdecydowanie odmówiłem opuszczenia korytarza o godz. 7:29 na minutę przed otwarciem biur Panie wezwały pracownika ochrony. Ten przybył i starał się nas wyprosić .
Zegar pokazał w końcu godzinę 7.30.
Takie postępowanie pracowników państwowego urzędu wobec petentów przekroczyło moje wyobrażenia. Nawet za komuny nie było takiego zachowania. Wtedy oni ludzi po prostu ignorowali. Teraz wraz z postępem poszli o krok dalej. Gdy zapytałem panią kierowniczkę czy nie można tak po prostu wypisać potrzebnego dokumentu, odpowiedziała mi: My załatwiamy dzisiaj interesantów z wczoraj.
Dlaczego kazano mi czekać do piątku, 2 sierpnia? Czyżby 1 sierpnia cały urząd miał załatwiać moją sprawę? Czy może, ktoś tu mocno naciąga procedury administracyjne? Komentując całą sprawę, mogę powiedzieć: Jedyne co pracowało w tym urzędzie na pełnych obrotach to klimatyzacja.
Będzie mi miło, gdy Pan Starosta Cezary Przybylski publicznie odniesie się do tej sprawy.
Przemysław Moszczyński
Intruz w urzędzie
~WEEKEND niezalogowany 3 sierpnia 2013r. o 10:41
Czas ładować akumulatory na przyszły tydzień.Teraz albo ludzie będą stali przed budynkiem albo co niektórzy będą zgrzytali zębami patrząc na tych wstrętnych petentów.
Pan M ma całkowitą rację. Ta pani nie powinna piastować stanowiska w żadnym urzędzie, a co dopiero w komunikacji. Jedynym wyjściem, aby skutecznie ją tego miejsca pozbawić jest zastanowienie się nad oddaniem głosu przy wyborach. Ta pani otrzymała pracę naczelniczki komunikacji jak starostą był z PiS Piotr Roman. Przy obecnie rządzącej PO także nadal jest, pomimo wielokrotnych zachowań nie tylko takich jak Pan M pisze. Napewno na te dwie partie moja rodzina już nie zagłosuje. Miejmy nadzieję, że w końcu ktoś dojrzeje i zrobi porządek w tym wydziale.
Pani kierownik wydziału ma poprostu wyje........ na petentów ale wystarczy jeden telefon do wrocławia i nagle sie okazuje ze mozna wszystko normalnie załatwic ale cóz taka szara zeczywistosc
~Nie do przyjęcia niezalogowany 3 sierpnia 2013r. o 21:25
Szkoda, bo Wrocław jej nie wyrzuci !!! Ciekawe dlaczego tak się dzieje, że jeden naczelnik popełni malutki błąd i fora ze dwora, a ktoś taki na kogo są notoryczne skargi pracue nadal ???!!!
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
W środę, 31 lipca 2013r., udałem się wraz z żoną do Wydziału Komunikacji Starostwa Powiatowego, w wieżowcu, celem wyrejestrowania pojazdu samochodowego. Ponieważ mieliśmy rano jeszcze inne obowiązki stawiliśmy się w urzędzie rano tuż przed otwarciem, aby jak najszybciej załatwić sprawę.
