Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA Villaro zaprasza
BolecFORUM Nowy temat

Sen dla Bolesławca

(J. Bolesławiecki)

Chodzę po Bolesławcu i przypominam sobie sen, który niedawno miałem. Czy to była przepowiednia - oceńcie sami.
Prawdę mówiąc nie znam żadnej przepowiedni, która by się spełniła - a w swoim życiu czytałem mnóstwo. Przepowiednie te pochodziły od różnych autorów i z różnych okresów, od jasnowidzów, świętych, proroków i innych mędrców, w tym psychopatów żerujących na ludzkim lęku.
Dzisiaj mogę powiedzieć z całą pewnością, że absolutnie nie można wierzyć w żadne, a szczególnie starodawne i przerażające przepowiednie dotyczące przyszłości świata. Tego, co naprawdę się zdarzy nikt nie jest w stanie przewidzieć, ponieważ przyszłość jest kształtowana na bieżąco.

Jesteśmy wolnymi ludźmi, a nie bezwolnymi marionetkami poruszanymi przez kosmiczne czy boskie siły i dlatego sami kształtujemy swoją przyszłość - każdego dnia, tygodnia, roku - podejmując nieskrępowane działania.
Ci, którzy straszą nas końcem świata, mają w tym swój osobisty interes. Według kalendarza Majów mamy teraz zakończenie cykli czasów. Tzw. Promień babiloński wypalił się już i jego moc osłabła, jednak ludzie o materialnej orientacji nie chcą się z tym pogodzić, mimo że byli jego niewolnikami a nie panami.
Obecne rządy wyzyskiwaczy dobiegają końca, ale musimy spodziewać się wielu awantur a nawet małych wojen. Zwycięży jednak represjonowana duchowość i miłość, a na Ziemi zapanuje nowy porządek. Proces ten według Majów zakończy się ostatecznie w 2013 roku. Każdy, kto podąża ścieżką rozwoju duchowego i miłości wprowadzając wokół siebie harmonię może spać spokojnie i bez lęku oczekiwać nadchodzących zmian.

Mnie śniło się, że widziałem Bolesławiec w pełnym rozwoju i harmonii. Władze lokalne pogodzone i połączone w jeden ośrodek władzy samorządowej współpracując, zgodnie realizują strategiczne kierunki rozwoju miasta. Łączy obydwa istniejące szpitale i rozwiązuje problem ochrony zdrowia. Strefa ekonomiczna przyciąga inwestorów i tworzy nowe, dobrze płatne miejsca pracy. W pobliżu Bolesławca funkcjonuje lotnisko, czyniąc miasto dostępne dla turystów i zwiedzających. Rozwija się szkolnictwo wyższe, jako wiodący ośrodek dydaktyczny na Dolnym Śląsku i w Regionie Euronysa. Miasto otaczają elektrownie wodne, wiatrowe, a ochrona środowiska jest na najwyższym poziomie. Bolesławiec staje się prawdziwym centrum ceramiki europejskiej i z powodzeniem konkuruje z chińskimi producentami. Ludzie są dla siebie przyjaźni, wspomagają dzieci i chorych każdego dnia, a nie tylko wtedy, gdy gra WOŚP. Kupcy bolesławieccy stają się właścicielami wszystkich hipermarketów i rozwijają działalność drobnej wytwórczości na najwyższym poziomie. Rodzi się coraz więcej dzieci, a młodzi, którzy wyjechali, szybko wracają na ojcowiznę…

Nie wiem, co wyśniłoby mi się jeszcze, ale obudziłem się i popatrzyłem przez okno i jeszcze raz zrozumiałem, że sny i przepowiednie nie sprawdzają się szybko. Ale czy to oznacza, że nie wolno marzyć i śnić?

Czy ktoś z Was mógłby napisać o swoich snach i marzeniach? Zapraszam.

J. Bolesławiecki