MOTTO
Człowiek jest z natury zwierzęciem politycznym.
(Arystoteles)
Kandyduję na Prezydenta Bolesławca
Gdy piłem kawę z Kubka Bolecnauty wykonanego z bolesławieckiej ceramiki i czytałem życiorysy kandydatów na Prezydenta Bolesławca doszedłem do wniosku, że najlepszym kandydatem będę ja sam - J. Bolesławiecki.
Jestem przecież przystojny, mieszkam w Mieście Ceramiki i mam znakomity program wyborczy, który zaprezentuję poniżej.
Z góry jednak przepraszam wszystkich wyborców, ale nie ujawnię swojej fotografii i nie będę brał czynnego udziału kampanii wyborczej.
Nie zaprezentuję też swojego programu w rozmowie tygodnia organizowanej przez lokalną stacje telewizyjną. Nie zrobię żadnego wiecu wyborczego i nie będę w żadnym spocie wyborczym. Utworzę natomiast własny komitet wyborczy i odetnę się od każdej partii działającej w Bolesławcu, jak również od innych stowarzyszeń politycznych. Nie zmienię nazwiska i nie przefarbuję się na żadnego lisa.
Poddaję się całkowitej ocenie moich wyborców i liczę niemal na stuprocentowe poparcie. Mam same zalety. Wady mają tylko moi kontrkandydaci.
Nie obiecuję, że zrealizuję swój program wyborczy - i tu – jako jedyny – mówię prawdę. Moi przeciwnicy polityczni kłamią i manipulują wyborcami twierdząc, że przedstawiane dla Bolesławca programy będą przez nich wykonane.
Cztery lata minęły jak z bicza strzelił... i co? Znowu zaczynamy od nowa. Kandydaci uwijają się jak pszczółki i produkują elekcyjny miód. Chętnych na stołek prezydenta jest sporo. Większość z nich, a raczej nikt, nie ma ze mną żadnych szans.
Dlaczego wygram tę elekcję?
Uważnie przeczytajcie mój program i od razu wszystko będzie jasne. Każdy bez problemu zorientuje się, że musi na mnie głosować.
PROGRAM WYBORCZY J. BOLESŁAWIECKIEGO
- Każdemu mieszkańcowi Bolesławca zapewnię bardzo dobrze płatną pracę.
- Zniosę wszystkie podatki, które są niekorzystne dla bolesławian.
- Święto Ceramiki zamiast tygodnia trwać będzie cały rok.
- Połączę miasto, powiat i gminę i stworzę jeden urząd, zatrudniający bardzo mało urzędników.
- Internet będzie dostępny za darmo dla każdego mieszkańca powiatu i Bolesławca.
- Każdy uczeń szkoły ponadpodstawowej otrzyma za darmo wysokiej klasy laptopa i telefon komórkowy. Odpowiedzialnym za wykonanie tego zadania uczynię mojego kontrkandydata pana Dariusza Kwaśniewskiego.
- Wszystkie budynki w centrum miasta (i poza centrum też) zostaną wyremontowane na koszt Gminy Miejskiej. Te, które są jej własnością zostaną przekazane mieszkańcom za przysłowiową złotówkę.
- W czasie kadencji wybuduję 5000 mieszkań i przekaże je potrzebującym.
- Każdemu młodemu człowiekowi powracającemu do Bolesława, który wyjechał z miasta za pracą, w momencie powrotu gwarantuję mieszkanie i małolitrażowy samochód.
- Basen wybudowany na Łukasiewicza przeniosę w miejsce wyznaczone po zakupieniu dworca wschodniego. Na placu Popiełuszki zorganizuję Hyde Park.
- Wybuduję małą obwodnicę Bolesławca i ścieżki rowerowe. Wyremontuję wszystkie wewnętrzne drogi i zbuduję nowy most na Bobrze.
- Przeprowadzę na koszt Gminy Miejskiej kapitalne remonty wszystkich świątyń i budynków kościelnych.
- Wybuduję sportowy ośrodek olimpijski z pełnowymiarowym basenem i salą gimnastyczną. Spowoduję, aby BKS Bolesławiec grał w Ekstraklasie.
- Zapewnię nauczycielom wzrost płac o 100%. Odpowiedzialnym za wykonanie tego zadania uczynię przyszłego byłego prezydenta miasta pana Piotra Romana.
- Wyremontowany teatr przekaże nieodpłatnie innemu mojemu kontrkandydatowi Bogdanowi Nowakowi, aby organizował w nim wydarzenia kulturalne.
- Zapewnię wydobycie z bolesławieckich kopalń: miedzi, złota, srebra i kobaltu. Ozłocę nimi bolesławiecką ceramikę.
Jak sami widzicie stawiam na ludzi. Robię wszystko dla ludzi. Głosujcie na mnie, bo jestem najlepszy!
J. Bolesławiecki
PS. „Śmiałym los sprzyja” – te słowa Terencjusza są mi bardzo bliskie.
|