Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA Villaro zaprasza
BolecFORUM Nowy temat
Wróć do komentowanego artykułu:
Spłonął dom w Kliczkowie - potrzebna pomoc dla pogorzelców
~ niezalogowany
22 listopada 2015r. o 16:37
~Malkon napisał(a):
~lol napisał(a): Niemożliwe ze juz na poczatku akcji nie mieli wody bo każda jednostka ma wode na samochodzie.... Problem pojawia sie gdy ta woda się skończy i okazuje sie ze np w hydrantach nie ma wody bądź nie są na tyle wydolne zeby zaopatrzyć w wodę. Gdy palił się zamek Kliczków też był problem z brakiem wody w hydrantach nie wiem czy w calym Kliczkowie jest z tym problem. akurat straż pożarna nie jest tu winna awaryjności hydrantów tylko gmina

Gdy palil sie zamek Kliczkow to byly tak odlegle czasy, ze o hydrantach wowczas nikt nie marzyl. Wowczas czerpalo sie wode ze stawow, rzek, jezior. Dziwie sie strazakom, ze nie podjechali do blisko znajdujcej sie Kwisy.


Z tego co wiem to zamek palił sie w tamtym roku. To W Kliczkowie rok temu nie było hydrantów :| :| :| :| :| :|
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
22 listopada 2015r. o 17:35
kasia040109 napisał(a): Najważniejsze w tej chwili jest to, aby pomóc tym rodziną oni stracili wszystko! Proszę o informację w jaki sposób można im pomóc. Gdzie ewentualnie dostarczyć rzeczy.
Nie rodziną tylko rodzinom,tym rodzinom trzeba pomóc a z rodziną możesz na spacer pójść.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
22 listopada 2015r. o 18:01
~Malkon napisał(a):
~lol napisał(a): Niemożliwe ze juz na poczatku akcji nie mieli wody bo każda jednostka ma wode na samochodzie.... Problem pojawia sie gdy ta woda się skończy i okazuje sie ze np w hydrantach nie ma wody bądź nie są na tyle wydolne zeby zaopatrzyć w wodę. Gdy palił się zamek Kliczków też był problem z brakiem wody w hydrantach nie wiem czy w calym Kliczkowie jest z tym problem. akurat straż pożarna nie jest tu winna awaryjności hydrantów tylko gmina

Gdy palil sie zamek Kliczkow to byly tak odlegle czasy, ze o hydrantach wowczas nikt nie marzyl. Wowczas czerpalo sie wode ze stawow, rzek, jezior. Dziwie sie strazakom, ze nie podjechali do blisko znajdujcej sie Kwisy.


Z tego co wiem to zamek palił sie w tamtym roku. To W Kliczkowie rok temu nie było hydrantów :| :| :| :| :| :|
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Malkon niezalogowany
22 listopada 2015r. o 18:15
Widocznie jestes mlodym czlowiekiem. pamietasz tylko ten ostatni pozar, z malymi stratami. Poprzedni pozar oprocz ujezdzalni zniszczyl caly zamek.


Zmoderowano 22.11.2015 godz.20:51 - powód: Usunięte zbędne cytowanie (moderator)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
22 listopada 2015r. o 20:40
Kazimierz Marczewski napisał(a): Szanowny Hubercie! Byłem tam na miejscu i słyszałem opinie ludzi. Wszyscy mówili o tym, że zabrakło wody. A wody z hydrantów nie udało się dostarczyć. Czy uważa Pan, że wszyscy kłamali?

Coś jest na rzeczy. Opinia ludzi jest dla mnie ważna. Doceniam, też bardzo odwagę i pracę strażaków. Znam przypadki, w których było za niskie ciśnienie wody w hydrantach.

Panie Marczewski z całym szacunkiem ... proszę przejść się do wodociągów w Bolesławcu i zapytać szanowego Pana dyrektora czego spalił się budynek gospodarczy w Rakowicach i proszę też zapytać o kryzy zakładane niby po to aby zmniejszyć "kradzież wody" a nie zganiać winę na straż bo to jest świństwo


Zmoderowano 22.11.2015 godz.20:52 - powód: Poprawione cytowanie (moderator)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
22 listopada 2015r. o 22:40
~Pogorzelcy napisał(a): Witam.wszystkich którzy chcą udzielić pomocy proszę o kontakt telefoniczny pod nr tel 788 298 673


a ubezpieczenie było??
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
22 listopada 2015r. o 23:02
Wspólnota parafialna jest duża?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Strazak ochotnik niezalogowany
23 listopada 2015r. o 5:17
Czytajac ten artykul i komentarze ludzi nie majacych zielonego pojecia na temat gaszenia pozarow i ogolnego dzialania.strazy,jako strazak co prawda ochotnik ale strazak,nie wiem czy sie smiac czy plakac. Smieszne jest to jak szybko ludzie lapia nie majaca nic wspolnego z prawda bzdure i nie sprawdzajac wiarygodnosci danej info robia afere i obrzucaja blotem ludzi niosacych pomoc narazajac swoje wlasne zycie. A powod do placzu to dopuszczenie takiej bzdury do publicznej wiadomosci. Pomyslcie logicznie tak jak ktos juz wspomnial jednostka wyjezdzajaca na akcje bez wody w zbiorniku? Gdzie sens takiego wyjazdu? Po powrocie z akcji uzupelnia sie stan wody. Czesto na miejscu zdarzenia jako pierwsze sa ochotnicze jednostki i to wlasnie od ich dzialania zalezy czyjes zycie,utrata dorobku zycia, w tych pierwszych minutach wazy sie dalszy los poszkodowanych wiec pytanie po co wyjezdzac do pozaru bez wody? To tak jak by zabrac sie za pieczenie chleba wiedzac ze nie ma sie maki. Tym ktorzy sa tak wspanialo myslni zycze aby nigdy nie musieli sie przekonac na wlasnej skorze jak wiele zalezy od strazakow ochotnikow. A druhom i druhna z ochotniczych strazy zycie jak najmniej wyjazdow,i szczesliwych powrotow z wszystkich akcji.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.