~ napisał(a): skorn napisał(a): Podniesienie wieku emerytalnego tak, ale dla tych, którzy zaczynają pracę.
Ty dalej swoje, nie ośmieszaj się. Nie wiesz co to "prawa nabyte" ale jesteś "ekspert".
Jeden snafca pisze "Jedno z fundamentalnych praw, czyli to które mówi, że prawo nie działa wstecz."
Drugi snafca go popiera "otóż to"
Ta ja się tych snafców pytam komu z emerytów kazali dopracować? Jeżeli prawo "fundamentalne" zostało złamane to musieli nabyte uprawnienia utracić i dopracować brakujące lata.
Ale żeś dowalił tymi "snafcami", chociaż nie wiem, czy to efekt zamierzony, czy może masz
dys- coś tam, która nie pozwala ci pisać po polsku.
Spróbuję to wytłumaczyć.
Zaczynając pracę „zawarłem” z państwem, ZUS-em, rządem (niepotrzebne skreślić) umowę, że w danym zawodzie będę pracował do x lat. Bo wiedziałem, że te x dam radę przepracować. Nie było żadnej mowy o x+2, a może za chwilę któryś tam rząd stwierdzi, że to ma być x+5, x+15 lat, a może najlepiej x+śmierć. Gdybym to wiedział na początku kariery zawodowej może bym wybrał inny zawód, pracę na czarno albo nie pracował w ogóle. Przecież ja ze swojej pracy państwu co miesiąc płace wcale nie małe pieniądze, ale płacę je bo na początku państwo zobowiązało się, że w od danego momentu będzie mi je oddawać. A teraz naraz rządzący robią wałek i mówią nam „to się nam nie kalkuluje i będziecie pracować dłużej, dłużej i jeszcze dłużej bo my mamy na to taką ochotę i wprowadzamy to odpowiednią ustawą”.
Podobnie było z TK. Sejm wybiera sędziów jak obecnym skończyła się kadencja. A nie wybiera kolejnych kilka miesięcy do przodu i tłumaczy to tym, że my robimy to z uwagi na sejm następnej kadencji, żeby ulżyć im w pracy. Idiotyzm. Idąc tym tokiem rozumiewania i tak pojętą demokracją
to ten sejm może wybrać kandydatów na sędziów TK na dajmy na 40 lat do przodu. Tak? I to będzie ok.?
Naprawdę tego nie rozumiesz, czy tylko nie chcesz wiedzieć, boisz się przyznać, że wiesz o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi.
A może inteligencji masz tylko tyle co na hasłach wypisanych na tabliczkach, a wolnej woli tyle, że możesz sobie wybrać z jakim transparentem będziesz szedł – dużym albo małym.
A i jeszcze na koniec. W ubiegłych wyborach nie głosowałem na PIS, chyba nigdy na nich nie głosowałem o ile mnie pamięć nie myli. Za pierwszej czterolatki PO postawiłem za nimi krzyżyk w głosowaniu ale na szczęście szybko zrozumiałem kim oni są i co sobą reprezentują. Przeważnie w wyborach oddaje głos nieważny bo tak naprawdę nie ma już innej alternatywy dla normalnych polaków. Jestem już znudzony i znużony, a jednocześnie mega wku...ony tym co w znacznej większości sobą reprezentują osoby które wybraliśmy na naszych przedstawicieli. W tym roku przyznałem duży kredyt zaufania ludziom od pana Kukiza. Chociaż wydarzenia z wczoraj, przedwczoraj pokazały, że za różowo nie będzie - odejście jednego z posłów. Uważam, ze tak jak przed wojna powinien w końcu zostać wprowadzony mechanizm dający możliwość usunięcia takiego posła z parlamentu. Jak już to takie hasło nieście na swoich transparentach, to byłoby demokratyczne postępowanie.