~ napisał(a):
czytaj ze zrozumieniem , możesz jechać do Chin lub Szwajcarii mnie to nie interesuje ja po prostu nie nawidzę marud które korzystają z wszystkiego co daje Unia a narzekają jak mały kaczorek , i tyle.
Sam nie czytasz ze zrozumieniem. Napisałem że Unia nic nie daje bo wypłaca mniej niż jej wpłacamy bezpośrednio i pośrednio.
Pieniądze przyznane to nie to samo co wypłacone!! Kredyt do zbilansowania wypłaconych (bo nie mamy pieniędzy,chociaż nam "dają" :D) to kolejne straty z odsetek.
Tak więc nie korzystam z tego co daje Unia tylko korzystam z tego co Unia nam oddaje naszego, chociaż już okrojonego i z procentami.
No i właśnie dlatego że Unia nam "daje" mamy podwyżki, ponieważ trzeba spłacać procenty od tego co nam "da".
Takie bzdury że nie ma pieniędzy bo ktoś chce dać 500 zł to woda na młyn dla lichwiarzy.
Jeżeli Polak odda w podatkach polskiemu urzędnikowi pieniądze a ten da Polakowi 500 zł to jak możemy mówić o stracie?
A jak jest z UE?
Polak daje Unijnemu urzędnikowi pieniądze, ten nam rozdzieli ale już mniej i te pieniądze przeleje poprzez bank zachodni ale żeby je wziąć trzeba się zadłużyć w banku zachodnim :D
A pieniądze odda jak kupimy np. sprzęt do firmy od firmy niemieckiej lub zatrudnimy niemiecką firmę do budowy stadionu.
No i właśnie tyle nam daje Unia :D
Rozumiesz urzędasie?