Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat

Miłe rozmowy nocą i nie tylko nocą

14505
DP
22 sierpnia 2017r. o 21:19
:)
zjadłam loda z bakaliami, słyszałam jak uliczni artyści grają ''What a wonderful world'' i widziałam jak ptaki całują się w locie.
cała reszta to nic

tak, to był udany dzień:)

Strofy o późnym lecie Julian Tuwim
22 października 2010
Strofy o późnym lecie

1
Zobacz, ile jesieni!
Pełno jak w cebrze wina,
A to dopiero początek,
Dopiero się zaczyna.

2
Nazłociło się liści,
Że koszami wynosić,
A trawa jaka bujna,
Aż się prosi, by kosić.

3
Lato, w butelki rozlane,
Na półkach słodem się burzy.
Zaraz korki wysadzi,
Już nie wytrzyma dłużej.

4
A tu uwiądem narasta
Winna jabłeczna pora.
Czerwienna, trawiasta, liściasta,
W szkle pękatego gąsiora.

5
Na gorącym kamieniu
Jaszczurka jeszcze siedzi.
Ziele, ziele wężowe
Wije się z gibkiej miedzi.

6
Siano suche i miodne
Wiatrem nad łąką stoi.
Westchnie, wonią powieje
I znowu się uspokoi.

7
Obłoki leża w stawie,
Jak płatki w szklance wody.
Laską pluskam ostrożnie,
Aby nie zmącić pogody.

8
Słońce głęboko weszło
W wodę, we mnie i w ziemię,
Wiatr nam oczy przymyka.
Ciepłem przejęty drzemie.

9
Z kuchni aromat leśny:
Kipi we wrzątku igliwie.
Ten wywar sam wymyśliłem:
Bór wre w złocistej oliwie.

10
I wiersze sam wymyśliłem.
Nie wiem, czy co pomogą,
Powoli je pisze, powoli,
Z miłością, żalem, trwogą.

11
I ty, mój czytelniku,
Powoli, powoli czytaj
Wielkie lato umiera
I wielką jesień wita

12
Wypiję kwartę jesieni,
Do parku pustego wrócę,
Nad zimną, ciemną ziemię
Pod jasny księżyc się rzucę.


Dopisane 22.08.2017r. o godz. 21:19:

mój zaczyna się trochę wcześniej, ale to znaczy tylko tyle że
trwa trochę dłużej
lubię długie dni:)

do kawy
:)

wiesz co chcę powiedzieć

Julian Tuwim
Życie?---
Rozprężę szeroko ramiona,
Nabiorę w płuca porannego wiewu,
W ziemię się skłonię błękitnemu niebu
I krzyknę, radośnie krzyknę:
- Jakie to szczęście, że krew jest czerwona!

dobranoc
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Joan niezalogowany
22 sierpnia 2017r. o 22:26
Moje dni czasem zaczynaja sie o 4.30 a czasem kończą po polnocy ....raz tak raz siak ....tak to jest ....lubie lody ...nawet z bakaliami ....dobranoc a na jutro dzien dobry do uslyszenia ....

Zgłoś do moderacji Odpowiedz
14505
DP
27 sierpnia 2017r. o 14:34
~~Joan napisał(a): Moje dni czasem zaczynaja sie o 4.30 a czasem kończą po polnocy ....raz tak raz siak ....tak to jest ....lubie lody ...nawet z bakaliami ....dobranoc a na jutro dzien dobry do uslyszenia ....


Cześć:)

Czy w przyrodzie istnieje ruch jednostajny prostoliniowy:)
czy to tylko twór człowieka...




a co to? jakieś nowe radio Joan?
hmm

no dobra to usłucham:)


Dopisane 23.08.2017r. o godz. 21:28:

dziś stanęłam na drodze żukowi
o takiemu
[img=1503516236_c0x1dlm.jpg]





ale był na tyle miły że pozwolił mi przejść:)



EKOLOGIA

A kiedy już ugrzęźniemy w koleinach polskiej drogi
to znaczy
gdy ugrzęźniemy na dobre w piaskach historii
i nawet popędzane batem konie naszych marzeń
nie będą zdolne uczynić ni kroku
nie przeklinaj nieba ani ziemi
nie potępiaj świata ani losu
popatrz
ptak leci
szumi las
ścieżką wędrują żuk i chrząszcz i biedronka

życie trwa
istniejemy

R.K.

Dobranoc


Dopisane 27.08.2017r. o godz. 14:34:

:)

STEPY AKERMAŃSKIE



Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu,

Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi,

Śród fali łąk szumiących, śród kwiatów powodzi,

Omijam koralowe ostrowy burzanu.



Już mrok zapada, nigdzie drogi ni kurhanu;

Patrzę w niebo, gwiazd szukam, przewodniczek łodzi;

Tam z dala błyszczy obłok - tam jutrzenka wschodzi;

To błyszczy Dniestr, to weszła lampa Akermanu.



Stójmy! - jak cicho! - słyszę ciągnące żurawie,

Których by nie dościgły źrenice sokoła;

Słyszę, kędy się motyl kołysa na trawie,



Kędy wąż śliską piersią dotyka się zioła.

W takiej ciszy - tak ucho natężam ciekawie,

Że słyszałbym głos z Litwy. - Jedźmy, nikt nie woła.

A.M.

spokojnego:)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
27 sierpnia 2017r. o 14:40
Jak dobrze

Jak dobrze Mogę zbierać
Jagody w lesie
Myślałem
Nie ma lasu i jagód.

Jak dobrze Mogę leżeć
W cieniu drzewa
Myślałem drzewa
Już nie dają cienia.

Jak dobrze Jestem z tobą
Tak mi serce bije
Myślałem człowiek
nie ma serca.

(Tadeusz Różewicz)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
27 sierpnia 2017r. o 15:00
Spadanie czyli o elementach wertykalnych i horyzontalnych
w życiu współczesnego człowieka – fragmenty poematu

Dawniej
bardzo bardzo dawno
bywało solidne dno
na które mógł się stoczyć
człowiek
człowieka który się znalazł na dnie
dzięki swej lekkomyślności
lub dzięki pomocy bliźnich
oglądano z przerażeniem
zainteresowaniem
nienawiścią
radością
wskazywano na niego
a on czasem dźwigał się
podnosił
splamiony ociekał
Było to solidne dno
można powiedzieć
dno mieszczańskie
[…]
spadając uprawiamy nasze ogrody
spadając wychowujemy dzieci
spadając czytamy klasyków
spadając skreślamy przymiotniki
słowo spadnie nie jest
słowem właściwym
nie objaśnia tego ruchu
ciała i duszy
w którym przemija
człowiek współczesny
zbuntowani ludzie
potępione anioły
spadały w dół
człowiek współczesny
spada we wszystkich kierunkach
równocześnie
w dół w górę na boki
na kształt róży wiatrów
dawniej spadano
i wznoszono się
pionowo
obecnie
spada się
poziomo

Tadeusz Różewicz
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Joan niezalogowany
27 sierpnia 2017r. o 15:56
I znowu tutaj poetycznie ....spokojnie i leniwe
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
14505
DP
29 sierpnia 2017r. o 20:01
Tak czasami tu bywa:)



leniwie , spokojnie, cicho


Dopisane 29.08.2017r. o godz. 20:01:

Baltissen Aleksandra

Wczoraj, dziś, jutro

Wczoraj to początek
historii ze światem
być może to przypadek,
zwany przeznaczeniem.

Zapisu nie zmieni
pożytkiem z tu i teraz
oddawaniem przeszłości,
wieczność wydała zakaz.

Dziś na kowadle
tworzy się wszystko
dając coś od siebie,
a przy tym ma jeszcze jutro.

Aleksandra Baltissen

[img=1504029572_bbpj7vc.jpg]


takie też widziałam
dzisiaj
piękna zieleń:)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Joan niezalogowany
30 sierpnia 2017r. o 0:05

Głucha na Świat
Na krzyk ciszy
Wołam Ciebie
Czy mnie słyszysz?
Wołam Ciebie
Z daleka
I wciąż na Ciebie
Czekam
Czekam na bicie
Serca
Płomienie miłości
Słoneczne twarze
Uczuć żar
Czy Ci tego nie będzie
Żal
Czerwienią nieba
Snuję marzenia
W snach tylko
Doznaję spełnienia
I wciąż wołam
Czy mnie słyszysz?
Nie to ból tęsknoty
To tylko krzyk ciszy........................................................................
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.