gratulacje dla pani prezes-moim zdaniem bardziej, dużo bardziej kompetentna niż STARY BYŁY prezes,któremu nie chciało się podnieść czterech liter kiedy przychodził interesant-BARDZO DOBRZE ,ŻE ODSZEDŁ-gdziekolwiek to by nie było,niech tam się obnosi ze swoją manią wyższości. ;( :P

Pani Prezes kiedy będą naprawione hydrofory na osiedlu przy ulicy Starzyńskiego ??
Awaria trwa już wiele tygodni.

Widać, że najwygodniej być anonimem bo nikt Cię palcem nie wytknie ... Sądzę, że na wszystko przyjdzie czas, bo wszystkiego na hura się nie da zrobić. SM też nie jest mała więc każdemu z osobna dogodzić się nie da. Poczekajmy zobaczymy ...

~ napisał(a):

~Piotr napisał(a): Pani prezes czas wyremontować klatki jak i suszarnie na ul.Bielskiej 2 i 2a,zwierzęta mają lepiej na wiosce wyremontowane stodoły i czyściej.

Ona mieszka w pałacu i na hektarach i ma was w d...

Trzeba było się uczyć, a nie bąki zbijać ... może byłbyś bardziej kompetentny ...

~Piotr napisał(a): Pani prezes czas wyremontować klatki jak i suszarnie na ul.Bielskiej 2 i 2a,zwierzęta mają lepiej na wiosce wyremontowane stodoły i czyściej.

Coś ci powiem spółdzielco. I z całym szacunkiem do człowieka. Choć by Spółdzielnia dwoiła sie i troiła , i nie wiadomo ile remontowała, niektórym brudasom i flejtuchom nie należało by nic robić!!!! Ludzie wymagają ale jak jest już coś zrobione nie szanują i w d.... mają . Przykład ? Można mnożyć, np wejścia w wieżowcach odnowione ładnie pięknie , ale po co szanować niech sobie piesek szcza na nowy tynk!!! Palenie na klatkach schodowych zasmradzanie dymem , przecież ściany się od dymu robią czarne dlatego miedzy innymi palą niektórzy na klatkach bo w domu ściany sie okopcą!!! Powiem tak . Kupa brudasów i dziwnych ludzi , bo przecież każdy płaci w czynszu fundusz remontowy. Pies się zleje na klatce to oczywiście nie powyciera brudas jeden z drugim bo sprzątaczka to ma robić. Niektórzy ludzie nie powinni mieszkać w takim skupisku ludzkim jak blok , betony takie że nic do rozumu nie trafia , tylko żądania, a jak już jest nie szanują!
Przykład następny . Na osiedlowym placu zabaw wyremontowała spółdzielnia piaskownicę , zrobili zamykaną , ładną drewnianą. Niestety piaskownica była juz naprawiana wiele razy , matki dzieci bawiących się siedzą pieprzą bzdety a dzieci skaczą po tym , niszczą . Po zabawie żadna z tych matek nie pilnuje i nie uczy dzieci by zamykać tę piaskownicę. Mało tego wydzwaniały do spółdzielni anonimowo nie chcąc sie przedstawić żeby Spółdzielnia natychmiast naprawiała to. Mało tego korzystają z tego dzieci z bloku graniczącego z naszym który jest blokiem należącym do Wspólnoty i z tegoż właśnie bloku dzwoniła oburzona mieszkanka. Piaskownica została naprawiona po czym dalej dzieci swobodnie bez przeszkód skaczą po tym a matki nic. Ale to sie skończy bo przecież każdy płaci za to , skończy im sie albo sie nauczą szanować albo dołożę wszelkich starań i zniknie to z placu. Potem tego typu ludzie jęczą że spółdzielnia nic nie robi. Osobiście nie będę kadzić tu ale uważam że jest czysto na moim osiedlu , trawa jest koszona i wiele innych rzeczy w miarę naprawianych. Wiadomo że wszędzie wszystkiego można się czepić , a czy myślicie że we wspólnotach takie cuda są ? Wcale nie

A co do nowej Pani Prezes czas pokaże. Ostatnio patrzę na listę zadłużonych bloków , klatek. No to niektóre są masakrycznie zadłużone przyjrzyjcie się wiszą na tablicy ogłoszeń. I czego się mają spodziewać jakiś cudów na kiju? I co ci co płacą mają sie zrzucać na ich remonty? w głowie sie nie mieści.
Kiedyś mieszkaliśmy we wspólnocie ( nie tu w Bolcu) i proszę sobie wyobrazić że niektórzy lokatorzy latami czynszu nie płacili , blok zadłużony był na pół miliona. Będąc na zebraniu członkowskim było wiele pretensji że dostawca ciepła nie chciał puścić w grzejniki bo straszne pieniądze im blok wisiał za grzanie. Ale jak zobaczyliśmy kto zalegał ( zarządca odczytał numery mieszkań) to scyzoryk sie otwierał w kieszeni. Ludzie furami jeździli a sie okazywało ze czynszu to oni nie płacą np juz 3 lata. Nie wiem jak jest teraz ale wtedy będąc właścicielem mieszkania we wspólnocie nikt nie miał prawa cię wywalić . I tak sobie zyła połowa mieszkańców lajtowo. Płacili tylko prąd a reszte mieli gdzieś. Jak dostawca ciepła nie włączył to grzali sie piecykami. Z tego co wiem w spółdzielni można z większym skutkiem sie dobrać do takich uchylających się od płacenia

Przepraszam za monolog, ale jest w sumie zbiorowa odpowiedzialność i we Wspólnocie i Spółdzielni. Jak w bloku 40% osób np płaci regularnie a reszta tego nie robi no to czego się spodziewać? I co z tego że ja zawsze sumiennie jak reszta ma to gdzieś . I moge się domagać no bo ja przecież płacę! Bolesławianka jeszcze nie wypada tak źle to co sie dzieje w innych spółdzielniach w Polsce jakie długi mają itd.Jakoś tyle lat jest , i jak sie tak rozejrzeć to widać że są bloki robione , wszystkim sie nie da dogodzić

Nie chcę wciskać wazelinę, czas da odpowiedzieć co do zmiany na stanowisku prezesa. Ale zgadzam się z przedmówcami, że lokatorzy nie dbają o mienie spółdzielcze, potrafią tylko narzekać. Dlatego zgadzam się z przedmówcami, że wielu spoldzielców nie dba o to co ma. Palenie na klatkach wyrzucanie przez okna niedopalkow to norma. Chciałbym Was wyprowadzić z błędu, że w wspólnotach jest tak kolorowo nic bardziej błędnego. Na wymianę żarowki na klatce trzeba czekać czasami kilka dni. Liczę, że nowy zarząd weżmie się do roboty i uwzględni nasze uwagi. Tego zyczę spółdzielcom.