Folią to sobie można kanapki zawinąć a nie znak!

Od początku tej inwestycji panował burdel. Droga była nieprawidłowo oznakowana (brak oznaczenia skrajni jezdni - kilku kierowców zaliczyło rów; brak znaków U20, niewłaściwie ustawione znaki U3 - strzałki ustawione w niewłaściwym kierunku, ustawienie znaków od skrajni jezdni niezgodnie z rozporządzeniem, krzywo, za blisko), ruchem nikt nie kierował zwłaszcza w godzinach szczytu - partyzantka. Teraz jest podobnie. Znaki nawet nowo ustawione winny być zasłonięte bądź obrócone bokiem do jezdni (jak oznaczenia zimowe na autostradach) by nie wprowadzać kierowców w błąd. Nie ukrywajmy za kółkiem kierowcy działają intuicyjnie i machinalnie, takie też powinno być oznakowanie - intuicyjne; zachodni świat do takiego stwierdzenia dawno już doszedł, no ale nie w PL. Tutaj dalej wschód i tolerowane bumelanctwo. Ciekawe czy organizacja ruchu była zgodna z opisem złożonym w DSDiK, bo podejrzewam, że bezpieczeństwo ruchu skończyło się na papierze. Zastanawiam się też kiedy skrajnia jezdni - utwardzone pobocze, bo chodnik ani pas awaryjny to to nie będzie - zacznie się zapadać do zasypanego rowu...

Rondo tam powinno być

na tej drodze miałem bardzo nieprzyjemna sytuacje gdy jechałem z dziećmi koparka wyjechała mi na drogę hamowałem w ostatniej chwili z piskiem opon gdy zgłosiłem ten fakt na policje dyżurny stwierdził ze policja bolesławiecka nie jest od tego by dbać o bezpieczeństwo na naszych drogach ,oni chyba są tylko szkoleni w zatrzymywaniu ludzi z paczka tytoniu bez akcyzy i wlepianiu mandatów za byle gówno ten dyżurny niech lepiej postudiuje przepisy bezpieczeństwa w ruchu drogowym albo niech z rodzina jedzie tamtędy na przejażdżkę wtedy możne dotrze do jego makówki w czym jest problem !! !! !!

Pomijając niechlujność wykonywania tamtejszych prac, mam tu na myśli odcinek B-c-Łąka chodnik na Kościuszki wygląda już trochę lepiej. To mnożność tych znaków wynika ze zwykłego niedbalstwa, założyli nowe zapomnieli zdemontować poprzednich oznakowań pzt. raczej każdy nawet widząc ograniczenie do 70 km/h znacznie przekroczy tą prędkość na prostym odcinku świeżo wyremontowanej drogi, więc z czego robić aferę? :> ;) :P Dość często przejeżdzam tą trasą i najbardziej irytujące jest brak regulacji ruchu gdy prawy pas zajmuje jakaś fadroma bądź koparka...

Totalny brak organizacji. Po zmroku przydałaby się jakieś ostrzeżenie świetlne. Ograniczenie na całej drodze do 40 na czas trwania robót, które powinny trwać nie dłużej jak dwa tygodnie. Burdel jak zwykle.
Jak się coś stanie, to dopiero będzie lament i TVN wzywany.
Bylejakość na każdym kroku, witamy w Polsce.

Romana inwestycja?