To samczyk sarny czyli rogacz lub koziołek, a nie jelonek.
Ludzie często mylą te dwa gatunki.

no właśnie od razu widać że to koziołek czyli samiec sarny. a jelenie to całkiem inny gatunek a samicą jelenia jest łania, a większość ludzi myśli że samicą jelenia jest sarna ...

~k napisał(a): no właśnie od razu widać że to koziołek czyli samiec sarny. a jelenie to całkiem inny gatunek a samicą jelenia jest łania, a większość ludzi myśli że samicą jelenia jest sarna ...

A wiesz czym się różni Jeleń od Daniela ,Jeleń stawia, Daniel pije. :*

Wracaj koziołku do zdrówka. Sarenki w lesie za Tobą tęsknią.

Może biedak wolał wskoczyć pod auto zamiast być zastrzelonym bez wyroku.

Śliczny, oby doszedł do siebie.

dostał od sarny po rogach i chciał skończyć z sobą

Jak dobrze, że jelonek nie miał jakiegokolwiek określonego z nazwiska lekarza weterynarii bo by na pewno pan weterynarz z Lubańskiej nie udzielił by tak błyskawicznie pomocy. Przypominam panu pseudo weterynarzowi z Lubańskiej ze nasze zwierzęta nie znają się na kalendarzu i nie wiedzą kiedy jest dzień pracujący a kiedy wolny (ze w sobotę czy w niedzielę nie można im zachorować poważnie ) i ze udziela im pomocy tylko lekarz do którego sa zapisane. Posiadanie kliniki, która w weekendy oferuje swoje usługi zobowiązuje do realizacji ich.