i oto własnie chodzi

wstyd mi przed rodzina z Niemiec która zaproszona została na BSC i miedzy innymi byli swiadkami próby tego garnca......... :>

~gosc napisał(a): wstyd mi przed rodzina z Niemiec która zaproszona została na BSC i miedzy innymi byli swiadkami próby tego garnca......... :>

Ojjejjej jaka to wrażliwa ta rodzina i w dodatku aż z Niemiec.Wstyd ,hańba narodowa ,jak my wypadliśmy w europie - pewnie mają nas już za gorszych.
Koleś masz duuuuży kompleks.

~Ramaj napisał(a):

~gosc napisał(a): wstyd mi przed rodzina z Niemiec która zaproszona została na BSC i miedzy innymi byli swiadkami próby tego garnca......... :>

Ojjejjej jaka to wrażliwa ta rodzina i w dodatku aż z Niemiec.Wstyd ,hańba narodowa ,jak my wypadliśmy w europie - pewnie mają nas już za gorszych.
Koleś masz duuuuży kompleks.

poco było zapraszać ,jak im teraz w oczy spojrzeć ;)

Lucy z Mijami (USA) była zachwycona piecem i glinjadom ... a nawet z nawigacją dojechała do hotelu.

~.. napisał(a): Drodzy redaktorzy od siedmiu boleści dajcie już spokój bo to co robicie jest żenadą. Napiszcie jeszcze, że to wina PIS-u i trzeba zagrać w ping-ponga żeby o tym zapomnieć. :P :P :P :P :P

A z jakiej racji wina PiS przecież zawsze jest ,,Wina Tuska''.

Budowa pieca, i jego zawalenie, to wypadek przy pracy. Natomiast notoryczne zadymianie naszego miasta i jego mieszkańców, to powszechność każdego dnia codziennego przez cały okrągły rok z piecy domowych i z wypalania traw, roślin i odpadów przez działkowiczów. Dlaczego Powiatowy Nadzór Budowlany nie weźmie się za oczywiste fakty, które zagrażają życiu, zdrowiu i bezpieczeństwu ? Dlaczego Komenda Powiatowa Policji udaje, że nie ma problemu ? Dlaczego Starostwo Powiatowe w Bolesławcu w bardzo poważnym problemie zdrowotnym nie podejmuje zdecydowanych, skutecznych działań ? policjanci za nie przechodzenie pop pasach łoji mandaty, za przekroczenie prędkości także, a za smrodzenie i zadymianie mieszkańców nic nie działa ? Gdzie my żyjemy, że o podstawowe bezpieczeństwo służby policji nie dbają ? Np. dzisiaj z domu wyjść nie można było, a o otwarciu okien nie było mowy, bo działki ogrodnicze przy ul. Matejki zionęły na osiedle mieszkalne smrodem i dymem. Podejrzewam, że wszyscy mieszkańcy z działkowiczami mają taki sam problem. A dla miasta, no cóż im mniej śmieci trafia, to chyba lepiej, bo nie kosztują. Skoro jest poważny problem zdrowotny, a działkowicze nie potrafią doceniać dobra, jakie miasto im dało w postaci kawałka ziemi - to Pan Prezydent powinien przeznaczyć atrakcyjny teren na budowę np. chociażby domków jednorodzinnych. Już mieszkańcy błogosławią Pana Prezydenta decyzję o zabraniu działek ogrodniczych za ul. Starzyńskiego, bo można otworzyć okno i posiedzieć na balkonie. Skoro na starostwo i policję nie możemy liczyć, to może Pan Prezydent podejmie działania w odebraniu działek i pomyśli o innym przeznaczeniu terenu niż robienie z nich spalarni na wolnym powietrzu działkowiczom. Szkoda, że NB bada tylko pojedynczy przypadek, a nie naprawdę poważne problemy !!!

~ napisał(a): A co robił Nadzór Budowlany rok, dwa lata temu? Tym też powinna zainteresować się Prokuratura.

Racja, gdyby wypał pieca się udał, to nie byłoby problemu.