Zasnął? Jak zwykle tir-owiec. Tiry na tory ;-)

~Tomek napisał(a): Skuter to nie motocykl, nawet większej pojemności to nadal skuter.

Rozumiem ,ze chodzi Tomku o wygląd ,to faktycznie nawet Burgan 650 to locha ,ale dalej skuter ;)
A zgodnie z prawem do 50ccm to motorower (czyli np.skuter,lub np.chopperek ;ub enduro) ,a powyżej motocykl ,ot i tyle ;)

Tak więc jesli gość który miał dzis przygodę ma pojazd do 50ccm ,a twierdzi,ze jeździ motocyklem to gratuluję swiadomości ;)

Do 50 ccm to zawsze motorower. Nie każdy skuter to motorower. Są sktery które mają pojemność 600 ccm lub podobną.skuter to tylko rodzaj motocykla lub motorowera.

Kiedy ktoś weźmie się za częste kontrole czasów pracy kierowców ciężarówek!!!!!!!sam kiedyś jeździłem ciężarówką i wiem że tych kontroli jest bardzo mało!!

Kierowca Mana jechał nocą z Gniezna do Zgorzelca. Jego tachograf nie wykazał czegoś nieprawidłowego. Wyglądało to tak jakby przysnął, albo na coś się zapatrzył. Auta stały na czerwonym świetle, a on bez śladów hamowania staranował je. Siła musiała być duża, gdyż siedzenia w Polówce połamały się. Kierowca jednośladu naprawdę o włos uniknął nieszczęścia. Najpierw przyjechała policja, później straż i na końcu pogotowie.
Zdjęcia zostały zrobione jak już zakańczane było całe postępowanie. Peugot odjechał na pobliski parking, aby ułatwić sprzątanie.
I tyle w temacie. Chwila nieuwagi wystarczyła. Mam nadzieje że z kobietą która prowadziła Polówkę wszystko jest ok.

Nawet nie hamował... Bo po co przeciez on siedzi wyżej.. Wiadomo ze rożnie w życiu bywa i kazdemu zdarzyć sie może. Ale kierowcy takich skladów powinni byc karani inaczej!! Kary powinny byc bardziej dotkliwe! Powinni sobie zdawac sprawe ze jada ciezkim sprzetem. A tak dostanie 500zl i sie cieszy. Spusci troche paliwa, zapłaci mandat i po sprawie, znowu szalec mozna.

Zastanówcie się, zanim napiszecie. TIRy na tory - owszem, ale tylko na dłuższe trasy. Do Biedronki czy innego Lidla towar dowiezie taksówka? Nie powtarzajcie ogólnie znanych haseł, zastanówcie się, czy akurat w tym przypadku mają one sens.
Co do samego zdarzenia, to raczej normalne. Jeździ dużo aut, to i stłuczki się zdarzają. Nie widzę tu niczego, nad czym trzeba by było dyskutować. Pozdrawiam.