Mówiła mi właśnie na przystanku Pani ,przyszedł ksiądz po kolędzie do jej mamy pyta co tam u Pani kiedy mama powiedziała "mam raka" ksiądz nagle wstał i bez słowa wyszedł nie wiedziała co to znaczy i od tego czasu nie przyjmuje księdza

Trudno w to uwierzyć!

Na mszy zbiera, za sakramenty trzeba płacić, po koledzie koperta. Wszędzie tylko daj i daj. Tłuste nieroby z tych księży i wiecznie im mało! Alez ta wiara kosztuje..

"Co Wy sądzicie o corocznych spotkaniach z kapłanem w swoim domu? Ile dajecie za kolędę? Zapraszamy do dyskusji."

Panie Kazimierzu, sam Pan nie rozumie co powyżej napisał. Pieniądze wręczane księdzu to rzecz drugorzędna. Dlaczego więc najbardziej to Pana interesuje. Ile daje to daję. Moja sprawa i kapłana.
Co do reszty to uważam takie wizyty za bardzo pożyteczne. Szczególnie jak sie ma mądrego księdza na parafii.

~~ napisał(a): Na mszy zbiera, za sakramenty trzeba płacić, po koledzie koperta. Wszędzie tylko daj i daj. Tłuste nieroby z tych księży i wiecznie im mało! Alez ta wiara kosztuje..

Na szczęście Ciebie nic nie kosztuje. Od razu widać żeś niewierzący.

~~ napisał(a): "Co Wy sądzicie o corocznych spotkaniach z kapłanem w swoim domu? Ile dajecie za kolędę? Zapraszamy do dyskusji."

Panie Kazimierzu, sam Pan nie rozumie co powyżej napisał. Pieniądze wręczane księdzu to rzecz drugorzędna. Dlaczego więc najbardziej to Pana interesuje. Ile daje to daję. Moja sprawa i kapłana.
Co do reszty to uważam takie wizyty za bardzo pożyteczne. Szczególnie jak sie ma mądrego księdza na parafii.

Pan autor tekstu tylko " niewinnie" prowokuje trolli i hejterów po to, aby nie żałowali i pofolgowali sobie . O to chodzi autorowi!

Szkoda że ksiądz nie przyjdzie tak bez okazji, tak od siebie z troski o parafian, czemu po mszy nie podejdzie do matki w wytartym płaszczyku i nie zapyta czy nie potrzebuje pomocy, czemu nie zapyta czy jej dzieci mają co jeść.
Okazja się trafia do zarobienia to się poświęcają, chodzą bidulki w ten mróz i marzną.

~~ali napisał(a): Szkoda że ksiądz nie przyjdzie tak bez okazji, tak od siebie z troski o parafian, czemu po mszy nie podejdzie do matki w wytartym płaszczyku i nie zapyta czy nie potrzebuje pomocy, czemu nie zapyta czy jej dzieci mają co jeść.
Okazja się trafia do zarobienia to się poświęcają, chodzą bidulki w ten mróz i marzną.

!! !! !! !! !! !! święta racja !! !! !! !!