~~x napisał(a): Panie Marcinie, wiem, że Bolec.info ma nieco inne zasady, niż te zapisane przez twórcę prasy, jako takiej, czyli Pulitzera i jemu współczesnych. Państwa prawo, bo to Wasz Portal i Wy ustalacie reguły. Pan Bernard nie wypowiada się jednak w kwestiach dotyczących meritum, a stricte dziennikarskich, co jest żenujące. Nie stawiam mu zarzutów dotyczących Jego poglądów, bo ma prawo do każdych. Opowiadanie jednak o metodyce pracy jest poniżej poziomu dziennikarskiego i tyle. Ma potrzebę tego ujawnienia, niech stworzy materiał o trudach i kulisach pracy dziennikarza. Opublikowany materiał ma formę zamkniętą i skoro nie zostały w nim zawarte jakieś informacje, to niesmacznym jest jej uzupełnianie post factum. Pozdrawiam.
Szanowni Państwo . Od kilku dni przysłuchuję się tej dyskusji i zastanawiam się , czy aby nie jest to nie potrzebne bicie piany. Wywiad był , jaki był , abstrahując od jakości dziennikarskiego warsztatu . Osobiste wycieczki pod adresem pani Danuty , której nie znam , oceniam za chwyt poniżej pasa. Ale żeby wyjść z tej passy proponował bym , aby Pan ~~x na ochotnika zgłosił się do Redakcji , jako konsultant w kwestiach dziennikarskich i przyjął jeszcze Pana Bernarda na korepetycje. A przy okazji nauczy by się Pan ~~x , tudzież podszlifował wiedzę o fotografii. Wzajemna pomoc uszczęśliwia :) Co do samej nagrody Pulitzera myślę , że sama idea , to już dawno anachronizm . Dla przykładu dziennikarstwo śledcze nagrody nie otrzyma , dostają ją klakierzy systemu i władzy. Bernard nie masz o co walczyć :D
Miłego dnia Wam życzę :)