~~Pracownik napisał(a): Zastanawia mnie jedno dlaczego w tylu zakładach w bolesławcu ludzie narzekają i nie robią nic aby się zorganizować. Bezrobocie spada a pensje dalej w miejscu. Przedstawiciele pracodawców spotykają się ze sobą jestem przekonany że prowadzą wspólną politykę płacową w okolicy. Na zachodzie pensje są wyższe nie dlatego że ciężej pracują ani nie dlatego że są bardziej wydajni. Po prostu wywalczyli sobie. Straszy się nas Ukraińcami ale każdy widzi jacy z nich pracownicy. Albo proponuje się nam zmianę pracodawcy. Tylko co to da jak wszyscy są dogadani i wszędzie jest tak samo. Wyjazd za granice tez nie wszystkim odpowiada , dlaczego mam nie pracować w kraju w którym się urodziłem. Może warto biorąc przykład z góry dogadać się pod szyldem jakiegoś związku zawodowego zacząć bronic swoich praw. Albo zarejestrować nowy bolesławiecki związek. Rozwiązań jest wiele tylko czy jest wystarczająca determinacja? Produkujemy dobra na które nas nie stać czy to jest normalne? Czemu musimy pracować coraz ciężej z miesiąca na miesiąc. Pozdrawiam i ciekaw jestem opinii pracowników okolicznych firm zdanie pracodawcy znam.
Zastosowana autokorekta